oprac. Martyna Kośka| 

Koronawirus na imprezach. Zakażeni DJ-e, imprezowicze na kwarantannie

4

"Pięciu moich znajomych DJ-ów siedzi na kwarantannie" – przyznaje warszawski DJ. Nic dziwnego: alkohol, ograniczona przestrzeń do tańczenia, luźna atmosfera to idealne warunki dla rozprzestrzeniania się koronawirusa. Ministerstwo Zdrowia przygląda się ogniskom na imprezach masowych i rozważa kontrole.

Nie miejmy złudzeń: dyskoteka stwarza idealne warunki do zakażenia dużej liczby osób. Sytuacja wymyka się spod kontroli.
Nie miejmy złudzeń: dyskoteka stwarza idealne warunki do zakażenia dużej liczby osób. Sytuacja wymyka się spod kontroli. (Pixabay)

- Pięciu moich znajomych DJ-ów siedzi na kwarantanniemówi Paweł (imię zmienione na jego prośbę), który związany jest z warszawską sceną imprezową. - Część z nich grała na imprezie na łódce w Trójmieście. Kolejny grał dwa tygodnie temu imprezę w klubie Iskra przy Polach Mokotowskich. Nie była to mała impreza i raczej nikt nie trzymał odległości.

To właśnie imprezy – zarówno rodzinne, np. wesela, jak i masowe, czyli koncerty i dyskoteki, są w ostatnich tygodniach źródłami zakażeń. Alkohol, zabawa, luz i poczucie, że na imprezie należy zapomnieć o problemach – to wszystko powoduje, że sami tworzymy świetne warunki dla rozprzestrzeniania się koronawirusa.

Po tym, jak 12 lipca odbyła się impreza na katamaranie koło Gdyni, w której brało udział ponad 200 osób, w tym 14 DJ-ów, stwierdzono już 25 przypadków zakażenia koronawirusem. Siedmiu z nich to właśnie DJ-e.

Zobacz także: Obejrzyj: Będą ograniczenia w organizacji wesel? "Rzeczywiście, to miejsce ognisk"

Sprawa będzie miała dalszy ciąg: państwowy powiatowy inspektor sanitarny w Gdyni złożył w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez organizatora imprezy. Podstawą zawiadomienia był art. 165 Kodeksu karnego mówiący o "sprowadzeniu niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób".

Przykład z Warszawy: w poniedziałek artysta klubowy, który posługuje się pseudonimem Levy, poinformował swoich fanów, że zrobił test i wyszedł mu pozytywny wynik na SARS-CoV-2. Mężczyzna występował właśnie 17 lipca podczas imprezy w klubie Iskra.

Widać wyraźnie, że sytuacja wymyka się spod kontroli.

Ministerstwo zastanawia się nad kontrolami na weselach

Co na to resort zdrowia? Wiceminister Waldemar Kraska przyznał, że ministerstwo zastanawia się nad prowadzeniem kontroli, ale na razie tylko na weselach.

Rzeczywiście, wesela czy duże imprezy rodzinne, są miejscami, gdzie pojawiały się ogniska, dlatego chcemy, aby te restrykcje, które są obecnie, były przestrzegane. Jeśli będzie się to nasilało, być może trzeba będzie zarządzić kontrole lub zmniejszyć limit osób. Choć znaczenie ma tu akurat kubatura pomieszczenia, więc to, w jakiej odległości powinny przebywać. Będziemy wymagali, aby były większe odstępy i lepsza wentylacja – mówił wiceminister w programie "Money. To się liczy".

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić