Masowe zwolnienia w Polsce. Beata Szydło ma diagnozę: "Całkowity upadek"
W ostatnich tygodniach media informowały w masowych zwolnieniach w Polsce. W wielu miastach ludzie zwalniani są setkami, a zakłady całkowicie zamykane. Była premier Beata Szydło widzi winę Unii Europejskiej oraz Zielonego Ładu. Pisze o przemyśle, który staje się nieopłacalny, zwłaszcza w porównaniu do Chin, Indii, czy USA.
Beata Szydło komentuje zwolnienia grupowe w Polsce.
Jak informował serwis money.pl, tylko do końca marca zwolnienia grupowe zadeklarowało 159 firm. Bez pracy miałoby zostać 17 tysięcy osób. Jednak w kwietniu i maju media podawały również informacje o zwolnieniach w innych zakładach. GUS zapowiadał, że to informacje, które są szczególnie niepokojące, ponieważ powstaje niewiele nowych miejsc pracy.
Czytaj więcej: Beata Szydło milionerką? Tyle może zarobić w PE
- Radom - 400 osób z czterech zakładów, Piotrków Trybunalski - 180 osób, Mikołów - 230 osób. To najnowsze dane o zwolnieniach grupowych w Polsce. Całe zakłady są zamykane, zwłaszcza te z branży samochodowej oraz metalowej - napisała była premier Beata Szydło w serwisie "X". Szefowa w rządzie Prawa i Sprawiedliwości znalazła powody wspomnianych zwolnień.
Na skutek Zielonego Ładu, produkcja przemysłowa staje się w Unii nieopłacalna. Równocześnie europejska gospodarka traci konkurencyjność wobec Chin, Indii, USA - praktycznie całego świata. Jeśli brukselscy urzędnicy nie opanują się w swoim szaleństwie, to Unii grozi całkowity upadek gospodarczy - stwierdziła Szydło.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
27 mld zł z KPO już w Polsce. Ekspertka wskazała winnego opóźnień
Zwolnienia grupowe w Radomiu, Piotrkowie i Mikołowie
W ostatnich dniach szczególnie zła informacja nadeszła z Radomia. Firma odzieżowa B&M Clothing Company planuje zwolnić 123 osoby w związku z zalewaniem rynku przez tanią odzież z Chin. 33 osoby ma stracić pracę z Altha Powder Metallurgy, firmie działającej od 20 lat m.in. w przemyśle motoryzacyjnym. 115 osób straci pracę też z Toho Poland, która produkuje łożyska w związku niesprzyjającą sytuacją makroekonomiczną i wzrostem cen energii oraz surowców.
Zwolnienia grupowe dotkną pracowników SFC Solutions w Piotrkowie Trybunalskim - pracę straci 179 osób. Wszystko spowodowane jest zakończeniem produkcji w fabryce uszczelek do samochodów.
Zwolnienia zapowiedziano też w mikołowskiej fabryce firmy Yazaki Automotive Products Poland (woj. śląskie). Firma produkuje samochodowe wiązki elektryczne, a zakład niedawno zakończył kontrakt na dostawę podzespołów do samochodów Maserati. Zwolnionych zostanie 230 osób.
