Rafał Strzelec
Rafał Strzelec| 

Morawiecki skorzystał z przywileju. Sporo zaoszczędził

0

Mateusz Morawiecki po rozstaniu z funkcją premiera miał możliwość skorzystania z nietypowej okazji - mógł zachować służbowy telefon, który służył mu podczas dwutygodniowej kadencji. Warunek był jeden - Morawiecki musiał wyłożyć ponad 2 tysiące złotych. To i tak mniej niż wartość rynkowa urządzeń.

Morawiecki skorzystał z przywileju. Sporo zaoszczędził
Mateusz Morawiecki w siedzibie TVP (PAP, PAP/Leszek Szymański)

Mateusz Morawiecki był premierem z ramienia Prawa i Sprawiedliwości od 2017 roku. Jego trzeci rząd był jednak najkrótszy. Przetrwał zaledwie 2 tygodnie. Gabinet Morawieckiego nie otrzymał wotum zaufania. Jego następcą został Donald Tusk. Koalicja, która była wcześniej w opozycji, oficjalnie przejęła władzę.

Morawiecki miał możliwość skorzystania z nietypowej okazji. Mógł zachować swój służbowy telefon. Warunek był jednak jeden - były szef rządu musiał wyłożyć odpowiednią kwotę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pierwsza zapowiedź zmian. Były prezes TVP wytyka wpadkę PO

Morawiecki wziął telefon i zaoszczędził

Dziennikarz Radia Zet Mariusz Gierszewski poinformował, że Morawiecki skorzystał z rozporządzenia dotyczącego szczegółowego sposobu gospodarowania składnikami rzeczowymi majątku ruchomego Skarbu Państwa i odkupił jeden z powierzonych mu smartfonów. Wspomniane rozporządzenie obowiązuje od 2019 roku.

Są jednak dwa warunki - urządzenia nie mogą być używane dłużej niż rok i kosztować więcej niż 10 tysięcy. Radio Zet informuje, iż wokół urządzeń należących do Morawieckiego są pewnie niejasności. Rządowe Centrum Informacyjne nie podawało jaki sprzęt został sprzedany i kto go nabył. Wedle ustaleń serwisu wnioski złożyło ośmiu polityków. Dotyczyły one 12 urządzeń. Ostatecznie sprzedano ich sześć.

Morawiecki miał wnioskować o dwa telefony komórkowe i słuchawki, ale ostatecznie zdecydował się na jednego smartfona.

Wedle ustaleń Radia Zet były premier z PiS korzystał z iPhone'a. W wykazie telefonów zakupionych z KPRM wynika, że były dwa takie urządzenia - Apple iPhone 12 Pro 512 GB i iPhone 12 Pro 128 GB. Pierwszego sprzedano za 2683 złote, drugi poszedł za 2311 złotych. "Zetka" zwraca uwagę, że nowy i nieużywany telefon Morawieckiego jest dostępny na rynku w cenach od ponad 3 do ponad 4 tys. złotych. Premierowi udało się zatem zaoszczędzić.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić