Nie Lidl ani Biedronka. Wiadomo, gdzie zrobisz najtańsze zakupy
Biedronka i Lidl to z pewnością dwie najpopularniejsze sieci handlowe odwiedzane przez Polki i Polaków podczas codziennych zakupów. Okazuje się jednak, że mimo ciągłego wyścigu na niskie ceny, lider tanich zakupów jest inny. W analizie koszyka zakupowego poszczególnych sieci w ostatnim rankingu AMS prowadzi Auchan.
Chwyty marketingowe
Wbrew obiegowym opiniom grudniowy koszyk zakupowy najtaniej wypadł nie w Biedronce czy Lidlu, ale w Auchan.
Badanie przeprowadziła firma AMS, a dane zostały opublikowane w branżowym portalu wiadomoscihandlowe.pl
Przeprowadzono je w oparciu o 40 najpopularniejszych produktów kupowanych przez klientów, a respondenci odwiedzili trzynaście działających w Polsce sieci handlowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Na pewno zbiedniejemy". Bolesna prognoza dotycząca płac Polaków
I choć zabrakło w nich takich sieci jak Żabka, pod lupę wzięto najczęściej odwiedzane przez klientów sklepy jak Lidl, Biedronka. Carrefour, Auchan, Kaufland czy Aldi.
Czytaj także: Robił w Lidlu przekręty z paragonami. Szuka go policja
Dobra wiadomość jest taka, że ceny w grudniowym badaniu były niższe niż w listopadzie. Pozycję lidera jednak utraciła sieć Biedronka, która powszechnie uważana jest za jedną z najtańszych sieci spożywczych w kraju.
Wśród produktów ujętych w badaniu najwięcej z cenami minimalnymi oferowała sieć Auchan (24 produkty). Najmniej najtańszych produktów zawartych w badaniu można było znaleźć w sieciach Intermarchė i Netto (po jednym produkcie) - czytamy na portalu wiadomoscihandlowe.pl
Najtaniej za zakupy respondenci musieli zapłacić w Auchan. Rachunek za zakupy wyniósł tu 208,12 zł, o 27, 66 groszy mniej niż w Lidlu i o 36,50 taniej niż w Biedronce.
Warto podkreślić też, że pomiędzy najtańszym Auchanem, a najdrożej wypadającym w tym zestawieniu Netto, różnica w cenie produktów sięgnęła aż 59 procent.
Jednak mimo tych różnic klienci zwracają uwagę na jeszcze inny aspekt. "Kup najtańszy jogurt, makaron, herbatę w Auchan i chociażby w Biedronce i Lidlu. Oni nie żyją z marek własnych, więc mogą sobie pozwolić na sprzedaż byle czego za grosze. Reszta już wcale nie jest taka tania, ale na plus, że można kupić produkty uznanych producentów, może nie tanie to jednak jakościowo dobre" - zauważa jedna z klientek cytowana przez Gazetę Pomorską.
