Nowa metoda oszustwa w Polsce. Miał spłacić długi, które… nie istnieją

Kradzież metodą "na wnuczka" jest już dawno przereklamowana. Informatyk z Warszawy padł ofiarą zupełnie nowego przestępstwa - na nieistniejące długi zaciągnięte na jego nazwisko.

pieniądze
Źródło zdjęć: © money.pl
Natalia Kurpiewska

Pan Michał z Warszawy przekonał się, że kreatywność przestępców nie gaśnie. Padł ofiarą zupełnie nowej metody na wyłudzanie pieniędzy.

W czerwcu ubiegłego roku mężczyzna odebrał telefon z firmy windykacyjnej Armada. Konsultant domagał się spłaty wierzytelności, której właścicielem miała być firma Pactum. Łącznie chodziło o 3 tys. zł niespłaconego kredytu. Pan Michał jednak nic o tym nie wiedział i twierdził, że żadnego kredytu nie brał.

To nie była miła rozmowa. Usłyszałem, że jeśli się nie dogadamy, to może mi zostać złożona wizyta w domu lub w pracy. Później byłem straszony komornikiem lub policją – wspomina informatyk. Na tym się nie skończyło..

Górnicy protestują pod ziemią. "Byli okłamywani przez polityków"

W odstępie kilku miesięcy mężczyzna odebrał telefony od co najmniej trzech różnych firm windykacyjnych w sprawie tego samego długu - Armada, Kaczmarski Inkasso, Ultimo. Do tego doszły jeszcze SMS-y.

Informatyk z Warszawy padł ofiarą zupełnie nowego przestępstwa - na nieistniejące długi zaciągnięte na jego nazwisko.
Pewnego dnia zostałem zbombardowany 84 połączeniami. Chodziło w tym wszystkim o to, abym się wystraszył i zapłacił - tłumaczy.

Pan Michał skonsultował się z prawnikiem, który szybko zweryfikował, że rzekomy dług jego klienta faktycznie krąży od wielu miesięcy pomiędzy firmami windykacyjnymi. Informatyk przez chwilę był nawet w posiadaniu firmy… zarejestrowanej na Malcie.

Firmy windykacyjne "wymieniają się" długami, bo dzięki temu możliwe jest zatarcie śladów prowadzących do pierwotnego wierzyciela, który - jak to było w przypadku pana Michała - dług najwyraźniej spreparował.

Oprócz tego, gdy dług krąży między firmami, a nazwisko dłużnika trafia do BIK, BIG lub na giełdę długów, może to być potraktowane jako dowód przez sąd elektroniczny, który na tej podstawie wystawi nakaz zapłaty.

Firma Kruk jako ostatnia była w posiadaniu długu zarejestrowanego na dane pana Michała i to ona zgłosiła sprawę do e-sądu w Lublinie. Finalnie jednak sąd uznał, że informatyk nie jest nikomu winien żadnych pieniędzy.

Źródło artykułu: money.pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach