Pandemia przyspiesza. 1 listopada cmentarze znowu zamknięte?

Koronawirus nie daje za wygraną. Przybywa zakażonych wariantem Delta. Zdaniem lekarzy może się więc powtórzyć scenariusz sprzed roku. Eksperci nie wykluczają, że rząd może w Święto Wszystkich Zmarłych zakazać Polakom wstępu do nekropolii w powiatach, gdzie osób zaszczepionych jest najmniej.

Cmentarz; kwiaty; sprzedawca; kwiaciarnia; wiązankiW ubiegłym roku rząd zamknął bez wcześniejszej zapowiedzi cmentarze, pozbawiając dochodu wiele tysięcy osób. Później interwencyjnie skupował od nich kwiaty
Źródło zdjęć: © money.pl | Patryk Skrzat

Delta – nowy wariant koronawirusa - nie odpuszcza. Mimo że 14 mln Polaków przyjęło dwie dawki szczepionki, to ponad połowa Polaków wciąż nie jest zabezpieczona i liczba osób zakażonych wirusem jest już porównywalna do tej sprzed roku. W czwartek 23 września odnotowano 974 nowych przypadków. To tyle samo, co 20 września ubiegłego roku. W przyszłym tygodniu zakażonych ma być dziennie już ponad tysiąc.

Dokładnie ta sama liczba zakażeń COVID-19 co rok temu. Czy radzimy sobie lepiej?

Wielu lekarzy uważa, że szczyt czwartej fali przypadnie na przełom października i listopada, czyli wtedy, gdy Polacy masowo odwiedzają groby swoich bliskich. - Tegoroczny listopad może być podobny do tego sprzed roku, przy czym pewne obostrzenia będą zjawiskami bardziej regionalnymi - powiedział w rozmowie z RMF FM epidemiolog, były wiceminister zdrowia profesor Marcin Czech.

Według prof. Czecha w powiatach, w których odsetek osób zaszczepionych jest niski (czyli osób zaszczepionych jest tylko 20-30 proc. populacji) i gdzie są duże ludzkie skupiska (np. szkoły, galerie handlowe) – sytuacja będzie najgorsza. Tam można spodziewać się przywrócenia rządowych restrykcji. Jakich?

Nie wykluczałbym scenariusza, w którym w tym samym województwie będą powiaty, w których cmentarze będą otwarte, a w sąsiednich powiatach nie, tak jak było rok temu - mówi wprost epidemiolog, cytowany przez RMF FM.

Również zdaniem prof. Adama Antczaka, pulmonologa i przewodniczącego Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy, powtórki jeśli chodzi o restrykcje z ubiegłego roku w skali całego kraju raczej nie będzie. Co innego lokalnie.

Jaki ma sens zamykanie poszczególnych powiatów, skoro ludzie i tak muszą się stale pomiędzy nimi przemieszczać? Rząd na razie nie wypowiada się na temat konkretnych rozwiązań, które będą obowiązywały.

Minister zdrowia przyjął umowną granicę - średnio tysiąc zakażeń dziennie - poniżej której w ogóle nie będzie dyskusji na temat wprowadzania obostrzeń. Jak mówił we wtorek, rząd ma pewien model dzielenia na strefy żółte, zielone i czerwone, ale "na razie to nie jest absolutnie czas na podjęcie decyzji o zaostrzaniu restrykcji".

Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra