aktualizacja 

Panika w Rosji. Tak ludzie zareagowali na zamknięcie McDonald's

McDonald's ogłosił, że zamknie ponad 850 swoich restauracji na terenie Rosji. Po decyzji giganta w kraju wybuchła panika. Ludzie sprzedają ulubione przysmaki nawet za 50 tysięcy rubli!

Panika w Rosji. Tak ludzie zareagowali na zamknięcie McDonald's
Chaos w Rosji po decyzji McDonald's. Prawie 2 tysiące za ostatnią kanapkę! (GETTY, MediaNews Group/Boston Herald via Getty Images)

Amerykańska sieć barów szybkiej obsługi McDonald's poinformowała we wtorek o czasowym zamknięciu swoich restauracji i zawieszeniu całej działalności w Rosji. To oczywiście efekt wojny w Ukrainie i bezpodstawnej inwazji wojsk Władimira Putina w tym kraju.

Choć wojna trwa już dwa tygodnie, to amerykański gigant podjął decyzję dopiero we wtorek (8 marca). McDonald's początkowo nie zamierzał tracić wielkiego rynku zbytu, jednak ugiął się pod presją społeczeństwa z całego świata.

Sieć fast-foodów zapowiedziała jednak, że nadal będzie wypłacać pensje swoim 62 tys. pracowników w Rosji - poinformowała agencja Reuters.

Cheeseburger na licytacji

Po decyzji McDonald's w Rosji wybuchła wielka panika. We wtorek pojawiły się ogromne kolejki do znanej sieci, aby po raz ostatni zasmakować popularnego jedzenia.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

A to nie wszystko. Na rosyjskim portalu avito, na którym można kupić lub sprzedać, mieszkanie, samochód, telefon czy ubrania, pojawiły się także oferty z McDonald's. W przeliczeniu na naszą walutę, od 55 zł za coca-colę, po 2 tysiące zł za zestaw!

Najbardziej ekskluzywny jest zestaw za 50 tysięcy rubli (ponad 2 tys. zł). Znajdziemy tam Big Taystee, Mont Blanc Burger, cheeseburgera, duże frytki, duże ziemniaki Country, coca-colę i sosy.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Zobacz także: 13. dzień agresji Rosji na Ukrainę. "Putin lekceważył ten naród i nie doceniał go"
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić