Pensja 60 tys. zł za zbieranie jabłek? Aż chwycili za telefon

Z roku na rok zmieniają się stawki za zbiory owoców. Często od tego, czy producenci i sadownicy skuszą kwotami zbieraczy, zależeć będzie to ile owoców i jakich zobaczymy na targowiskach. Zbieraczom sadownicy oferują wysokie dniówki, zakwaterowanie i wyżywienie. Jednak oferta z Poznania zdaje się bić inne na głowę.

60 tys.zł za zbiór jabłek? Takie ogłoszenie pojawiło się w sieci60 tys.zł za zbiór jabłek? Takie ogłoszenie pojawiło się w sieci
Źródło zdjęć: © Pixabay

Zarobki w wysokości nawet 600 zł za dzień wraz z zakwaterowaniem i wyżywieniem nie są w stanie skusić zbieraczy. Sadownicy martwią się, że jabłka będą gnić i spadać z drzew.

Dziennikarze "Faktu" sprawdzili, na co mogą liczyć zbieracze jabłek. Zszokowała ich jedna oferta z sadu pod Poznaniem. Kwota, jaką można zarobić, jest tak wysoka, że pozazdrościć by jej mogli nawet urzędnicy na wysokich stanowiskach. Czym podyktowana jest możliwość tak dobrego zarobku?

Sadowniczka z Wielkopolski od zaraz zatrudni do zbioru jabłek. Umowa zlecenie, ubezpieczenie. Praca w zmechanizowanych gospodarstwie, na platformach oraz kombajnach bez noszenia ciężkiego sprzęt. Możliwość zakwaterowania (prąd, gaz, woda płatne 20 zł/dzień) - można było przeczytać w ogłoszeniu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ten obłędny torcik bez pieczenia zachwyca nie tylko smakiem, ale i wyglądem

Jednak to, co zwraca uwagę, to widełki zarobków. Wynagrodzenie ma wynosić... od 3 do 60 tys. zł brutto! Nawet europosłowie zarabiają mniej - w przeliczeniu na złotówki miesięcznie zarabiają ok. 43,5 tys. zł.

Płacą 60 tys. zł za zbiór jabłek. Dziennikarze aż chwycili za telefon

Obietnica tak wysokich zarobków sprawiła, że dziennikarze tabloidu aż chwycili za telefon, by dowiedzieć się szczegółów. Po tak nierealnej stawce można mieć wrażenie, że osoby zgłaszające się do pracy będą miały do czynienia z nad wyraz trudnymi warunkami.

Nic bardziej mylnego.

Tam jest 60 tysięcy? Nie, nie. To pomyłka. Jedno zero za dużo. Chodzi o szóstkę. 6 tys. zł można zarobić pracując 10 godzin dziennie od poniedziałku do niedzieli — mówi dziennikarzom "Faktu" właścicielka sadu.

Jak się okazuje, kwota oferowana pod Poznaniem nie odbiega znacznie od kwot w pozostałych częściach Polski.

Na Mazowszu można się natknąć na ogłoszenie, gdzie właściciel sadu płaci od 28,10 do 30 zł brutto za godzinę pracy. Przyznaje, że zbiory jabłek nie są łatwe i dlatego poszukuje osób silnych, które nie boją się pracy.

Zatrudnię do zbiorów gruszek i jabłek. Praca na dłuższy czas, zakwaterowanie, dobre warunki, mile widziane również osoby z Ukrainy - to już ogłoszenie z Grójca, gdzie za godzinę można zarobić 18-20 zł brutto.

Jeszcze lepiej płacą na Podkarpaciu, a dokładnie w Tarnobrzegu: od 20 do 21 zł brutto za godzinę.

W okolicach Łodzi za zbiory jabłek miesięcznie można zarobić od 4,3 do 5,8 tys. zł brutto.

Wybrane dla Ciebie
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył