Połowa portfela na ratę. Kredyt mieszkaniowy dobija Polaków
Według raportu, prawie co trzeci kredytobiorca w Polsce wydaje połowę swojego budżetu na spłatę raty kredytu mieszkaniowego. Jak podaje "Fakt" po ostatnich podwyżkach oprocentowania, wielu z nich znalazło się w trudnej sytuacji finansowej.
Najnowsze badania opublikowane przez portal Nieruchomosci-online.pl pokazują, że sytuacja wielu kredytobiorców w Polsce jest alarmująca. Prawie trzydzieści procent z nich przeznacza od 41 do 60 proc. swojego miesięcznego budżetu na spłatę kredytu. Co gorsza, niektórzy wydają nawet 80 proc. swoich dochodów na raty.
Jak wynika z analiz, 61 proc. badanych deklaruje, że na ratę wydaje do 40 proc. swojego miesięcznego budżetu, co jest uważane za stosunkowo bezpieczne. Jednak prawie 39 proc. przekracza ten poziom, co może prowadzić do poważnych problemów finansowych.
Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży
To, że tak wiele osób oddaje na ratę połowę swojego budżetu, a nawet więcej, niekoniecznie musi wynikać z nieodpowiedzialności. Często decydujący był splot osobistych wydarzeń, życiowej sytuacji oraz panujących warunków makroekonomicznych - mówi dla "Faktu" Anna Zachara-Widła z Nieruchomosci-online.pl.
To właśnie rekordowo niskie stopy procentowe skłoniły wielu do zaciągania kredytów, ale po ich podwyżkach sytuacja stała się trudna.
Raty kredytów problemem dla Polaków
Piotr Ochnio, ekspert kredytowy, przypomina, że w 2022 r. ponad 90 proc. kredytów było opartych na oprocentowaniu zmiennym, co okazało się być ogromnym ryzykiem.
Na początku 2021 r. stopy NBP były bardzo niskie. Jednak wydarzenia w Ukrainie wywołały skokowy wzrost stóp procentowych, co wpłynęło na raty kredytów - wyjaśnia.
Dla wielu kredytobiorców, kluczem do zmniejszenia obciążenia jest refinansowanie kredytów. Jak podają pośrednicy, w III kwartale 2025 r. refinansowania stanowiły około 20 proc. wszystkich składanych wniosków. Alternatywą jest skorzystanie z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców, co pozwala na uzyskanie dopłat lub renegocjowanie warunków z bankiem.
W obliczu wysokich obciążeń, kluczowe jest, aby decydować się na refinansowanie lub inne dostępne opcje wspierające kredytobiorców. Jak podkreślają eksperci, nie można polegać tylko na bankach, które często dopuszczają raty sięgające 40-50 proc. dochodów. Ważne jest, aby zadbać o własną stabilność finansową.