Przedawnienie długu? Masz sporo czasu, by uniknąć zaległych opłat
Niespłacona rata sprzed lat, albo brak regulacji za nieskasowany bilet w tramwaju lub autobusie spędza ci sen z powiek? Sprawdź po jakim czasie przedawniają się długi i kiedy twój wierzyciel nie będzie miał prawa domagać się zwrotu pieniędzy. Ale uważaj: przedawnienie długu łatwo jest przerwać.
O tym, że niektóre długi ulegają przedawnieniu nie każdy wie. A zdarza się, że jakieś instytucje nie reagują na czas i tracą możliwość ściągania pieniędzy od swoich dłużników.
Historie tego typu często pojawiają się w lokalnych mediach i dotyczą na przykład długów wynikających z niezapłaconego przez lokatorów czynszu. Jeśli miasto nie upomni się o nie na czas zdarza się, że dług się przedawnia.
Obecnie czas na przedawnienie wynosi sześć lat, ale jeśli w tym czasie otrzymamy choć jedno upomnienie, biegnie on od nowa. Dotyczy to instytucji takich jak. szkoły, banki, instytucje. Ale jeśli w tym okresie dostaniemy choć jeden monit, dług nawet sprzed kilkunastu lat się nie przedawni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jest ostrzeżenie dla Polski przed "scenariuszem węgierskim". "Do dzisiaj po tym sprzątają"
Należy jednak pamiętać, że niepłacenie rachunków nie przedawni się w przypadku dostawców energii elektrycznej lub innych mediów do domu, a unikanie tego typu opłat skutkować może oprócz rosnącego długu także odcięciem nas od dopływu energii.
Czytaj także: Renta alkoholowa. Komu jest wypłacana?
Ale nie należy liczyć, ze wierzyciel o nas zapomni. I choć po cichu odliczamy czas do przedawnienia długu, pamiętajmy, że choć jego początek liczy się od daty zawarcia umowy, to przedawnienie następuje dopiero z końcem roku kalendarzowego.
A jego bieg może przerwać jakikolwiek monit z wymienionych poniżej wysłany do nas przez wierzyciela. Zatem może być to: wezwanie do zapłaty, złożenie pozwu do sądu, wizyta komornika, rozłożenie długu na raty.