Bogdan Kicka| 

Sklepy łamią prawo? Nie uwierzysz, za co sobie doliczają

5

Klientka sklepu na osiedlu w Kujawach zauważyła coś niepokojącego na swoim paragonie zakupowym. Jak się okazało, sklep naliczył dodatkową opłatę pod tajemniczą nazwą "zrywka". Co to oznacza? Czy taka praktyka jest zgodna z prawem? Czy sklep ma prawo pobierać opłatę za coś, co zostało określone jako "zrywka"? Odpowiadamy.

Sklepy łamią prawo? Nie uwierzysz, za co sobie doliczają
Warzywa i owoce. (Wikimedia Commons)

W jednym z osiedlowych sklepów na Kujawach doszło do nieoczekiwanej sytuacji. Jedna z klientek zorientowała się, że za używanie małe reklamówki foliowe na owoce i warzywa została obciążona dodatkową opłatą w wysokości 10 groszy za sztukę. Niespodziewana pozycja, która znalazła się na paragonie, bardzo ją zaskoczyła. W końcu nie była wcześniej informowana o konieczności uiszczania takiej opłaty.

Pojawiło się pytanie o legalność takich działań ze strony sklepu. Klientka określiła tę praktykę mianem potencjalnego wyłudzenia, zwracając uwagę na brak jakichkolwiek informacji w sklepie na temat dodatkowych kosztów związanych z foliówkami.

Problem ten może dotykać zwłaszcza osób biedniejszych, starszych lub mających problemy ze wzrokiem. Tacy ludzie mogą nie zdawać sobie sprawy z naliczanych opłat, nieświadomie zwiększając koszt swoich zakupów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Niespodzianka ze śmieciarki. Chłopiec nie posiadał się z radości

Niektóre sieci handlowe, w tym Auchan, Carrefour i Netto, od jakiegoś czasu stosują opłaty za tzw. zrywki, jednak z pewnymi zastrzeżeniami. Wprowadzone regulacje dotyczą sytuacji, gdy zrywki są wykorzystywane w sposób niezgodny z ich pierwotnym przeznaczeniem, na przykład kiedy klienci używają ich do pakowania produktów inne niż luzem sprzedawane owoce czy warzywa. Przykładem może być sytuacja, w której klient włożył do woreczka opakowanie ciastek czy zapakowane cukierki.

Co mówią przepisy?

Zgodnie z przepisami, sklepy mają obowiązek pobierać opłatę recyklingową za torby wykonane z tworzyw sztucznych. Istnieje natomiast wyjątek dotyczący bardzo cienkich torebek, czyli wspomnianych zrywek, które, jeśli są używane zgodnie z ich przeznaczeniem – czyli do higienicznego pakowania żywności sprzedawanej na wagę – nie podlegają tej opłacie.

Podsumowując, w związku z obowiązującymi przepisami, sklep nie jest uprawniony do naliczania klientom dodatkowych opłat za użycie cienkich foliówek, tzw. zrywek, przeznaczonych do pakowania luźno sprzedawanych produktów, tj. np. pomidory czy jabłka.

Pomimo iż z punktu widzenia ochrony środowiska zaleca się klientom stosowanie wielorazowych toreb czy siateczek na zakupy, aby zmniejszyć zużycie plastiku, klienci, którzy nie posiadają takich wielorazowych opakowań, mają pełne prawo do skorzystania z darmowej foliówki.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić