Marcin Lewicki
Marcin Lewicki| 
aktualizacja 

Tu mieszkają posłowie. "Klimat PRL"

202

Posłowie pochodzący spoza Warszawy mogą korzystać z uroków Domu Poselskiego. To powstały w 1989 roku hotel, którego standard wzbudza kontrowersje od lat. Czy posłowie powinni mieszkać w lepszych warunkach? I co z nowym hotelem dla parlamentarzystów?

Tu mieszkają posłowie. "Klimat PRL"
Paweł Kukiz jest jednym z posłów zamieszkujących hotel (Newspix, Twitter)

Dom Poselski mieści się przy ulicy Senackiej 1 w Warszawie. To kompleks dwóch zabudowań, w których znajduje się 369 osobnych pokoi dla parlamentarzystów.

Z noclegów mogą korzystać politycy, którzy nie są zameldowani w Warszawie i nie posiadają tam lokalu mieszkalnego.

Chociaż parlamentarzyści mogą korzystać m.in. z basenu czy sauny, to obiekt nie budzi pozytywnych emocji. Posłowie często skarżyli się na warunki, które tam na nich czekały. Głośno było m.in. o słowach Agnieszki Wojciechowskiej van Heukelom.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kłopotek wspomina dawne sejmowe lata. "Kiedyś szło się na wódeczkę"

Debiutująca parlamentarzystka PiS stwierdziła w mediach społecznościowych, że Dom Poselski "przypomina akademik", a "od czasu Gierka niewiele się tu zmieniło". Jej słowa wzbudziły ogromne kontrowersje, ale to kolejny raz, gdy politycy skarżą się na warunki w obiekcie.

Posłowie zgodni, że hotel poselski to nie luksus

Postanowiliśmy zapytać doświadczonych posłów różnych partii, jak oceniają warunki w hotelu poselskim. Politycy są tutaj raczej jednomyślni. Uważają, że "luksusów nie ma".

Warunki są wspaniałe – śmieje się ironicznie Jarosław Wałęsa z Koalicji Obywatelskiej.

Poseł mówi wprost, że obiekt "odbiega od bieżących standardów" i warto byłoby pomyśleć już o remoncie budynku.

To hotel z 1989 roku. Obsługa i czystość nie budzą żadnych wątpliwości. Są na najwyższym poziomie. Stan techniczny obiektu nie jest jednak najlepszy. Warto byłoby pomyśleć o remoncie, ale z przygotowaniem posłom miejsca użytkowego do pracy. Wystarczy gabinet z biurkiem, dostępem do prądu i schludne łóżko. Na ten moment pracujemy w klubach poselskich, a nie jest to zawsze wygodne. My jedziemy tam do pracy, warto by było mieć gdzie tę pracę wykonywać – dodaje Wałęsa w rozmowie z o2.pl

Paweł Kukiz z Kukiz'15 zaznacza, że "spał w lepszych hotelach".

Nie jest źle. Klimat trochę PRL. Były takie momenty, że ten hotel wpływał na mnie dołująco. Patrzę na ten wystrój i pomyślałem, że jestem 20 lat młodszy. Nie przesadzajmy jednak. Obsługa jest naprawdę świetna, jest genialna. Jest basen, jest siłownia, naprawdę jest ok. Obalę te mity, że nie ma jak pracować. Hilton nie jest nam potrzebny - mówi nam Kukiz.

Kamil Bortniczuk z PiS uważa, że jeżeli hotel komuś nie pasuje, nie musi z niego korzystać.

Jest jaki jest i tyle - krótko komentuje stan hotelu były minister sportu.

Karina Bosak z Konfederacji patrzy na hotel z punktu widzenia mamy małego dziecka. Okazuje się, że pod tym względem Dom Poselski nie wypada najgorzej.

Czas się tam rzeczywiście zatrzymał, ale hotel jest czysty i nawet przyjemny. Wszystko jest funkcjonalne, nic się nie popsuło. Stylowo to rzeczywiście poprzednia epoka, ale hotel ten ma służyć posłom na czas posiedzenia. Jest tam kilka pokoi dla mam z dziećmi. Jest przewijak i dodatkowe łóżeczko. Zajmuję pokój, który jest lepiej przystosowany. Uważam, że budowa nowego hotelu nie jest priorytetem - powiedziała Karina Bosak w rozmowie z o2.pl.

Czy powstanie nowy hotel poselski? To odległa perspektywa

Dodajmy, że w lipcu 2028 miał powstać nowy hotel, którego koszt oszacowano na 300 milionów złotych. Wiadomo, że termin ten jest nierealny.

Okazuje się jednak, że sprawa ewentualnej budowy nie jest jeszcze zamknięta. Decyzję o budowie nowego obiektu posłowie podjęli jednomyślnie, ponad podziałami.

Jakiś czas temu odbyła się Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych. Podczas posiedzenia szef Kancelarii Sejmu Jacek Cichocki opisał, jak wyglądają aktualnie prace nad inwestycją.

Jeżeli chodzi o inwestycję dotyczącą Domu Poselskiego, to jej harmonogram zakłada rozpoczęcie w 2024 r. procesu konkursowego i konkursu. Prawdopodobnie, jeżeli on by się odbył w tym roku, to nagrody byłyby wypłacane już w kolejnym roku i stąd ta pozycja nie jest przewidziana w budżecie na rok 2024 - tłumaczył posłom Cichocki.

Cichocki podkreśla, że najbliższe cztery lata to prace projektowe i konkursowe. Dopiero po zakończeniu tych prac, do działania przystąpią ekipy budowlane. Na nowy hotel posłom przyjdzie jeszcze sporo poczekać.

Marcin Lewicki, dziennikarz o2

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić