Już wiadomo, co się stało. Operator koparki odkopał żywego psa

Podczas prac ziemnych w podkrakowskim Zabierzowie operator koparki wykopał psa. Suczka była wycieńczona i chora. W pierwszej chwili każdy pomyślał, że została porzucona. Teraz jednak odnalazł się właściciel, który opowiedział, co działo się z jego psem.

Pies przez przypadek został przysypany ziemią.Pies przez przypadek został przysypany ziemią.
Źródło zdjęć: © Facebook

W poniedziałek 23 stycznia przy ulicy Przy Torze w Zabierzowie pod Krakowem operator koparki znalazł psa. Zwierzę było wycieńczone i przysypane ziemią. Trafiło pod opiekę schroniska Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami (KTOZ).

Pies przysypany ziemią

Stan psa szybko się poprawił, jednak lekarze nadal określali go jako ciężki. Początkowo podejrzewano, że wszystkie dolegliwości wynikają z wcześniejszych zaniedbań psa. Policja wszczęła w tej sprawie postępowanie.

W czwartek 26 stycznia małopolska policja wydała oficjalny komunikat o tym, że pies znalazł się pod ziemią w wyniku nieszczęśliwego wypadku. 25 stycznia na komisariat zgłosił się zrozpaczony właściciel, który powiedział, że pies kilka dni temu mu uciekł i nigdy nie stosował wobec niego przemocy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wpadli na genialny pomysł. Seryjny nissan strzela teraz rakietami w Rosjan

Wczoraj wieczorem (25 stycznia br.) na komisariat zgłosił się zrozpaczony właściciel psa, który w rozmowie z policjantami oświadczył, że nie zaniedbał zwierzęcia, jak i nie porzucił go oraz nie zrobił jakiejkolwiek innej krzywdy, jak mówił "kochamy tego psa, on jest częścią naszej rodziny - czytamy w komunikacie policji.

Mężczyzna wyjaśnił policjantom, że wieczorem, 21 stycznia, suczka uciekła z posesji w Zabierzowie. Właściciel oświadczył, że od tego czasu rozpaczliwie szukał swojego psa. Suczka miała być w ciężkim stanie ze względu na swój wiek i choroby.

Mężczyzna dodał, że pies ma już 16 lat i ze względu na wiek jest słaby i schorowany, ale w żadnym wypadku nie był przez nich zaniedbywany. Podczas rozmowy z policjantem okazał też książeczkę aktualnych szczepień zwierzęcia. Właściciel psa poinformował policjantów również, że jak tylko rozpoznał psa w medialnych doniesieniach to zgłosił się do Krakowskiego Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami - czytamy.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Startuje United Cup. Hurkacz wraca do gry
Startuje United Cup. Hurkacz wraca do gry
"La Monde" o ataku dronów na rezydencję Putina. "Nie do znalezienia"
"La Monde" o ataku dronów na rezydencję Putina. "Nie do znalezienia"
Toruń szykuje się na mroźnego Sylwestra z Polsatem. Jest apel władz
Toruń szykuje się na mroźnego Sylwestra z Polsatem. Jest apel władz
Zrób zamiast strogonowa. Smak jest obłędny
Zrób zamiast strogonowa. Smak jest obłędny
Mają HIV i gruźlicę. Rosja wysyła ich na wojnę
Mają HIV i gruźlicę. Rosja wysyła ich na wojnę
Krzyżówka o kryptowalutach. Sprawdź, ile wiesz
Krzyżówka o kryptowalutach. Sprawdź, ile wiesz
Zima nie odpuści w Polsce. Mróz, śnieg i odwilże
Zima nie odpuści w Polsce. Mróz, śnieg i odwilże
Sześć wstrząsów na godzinę. Turcja podsumowuje rok
Sześć wstrząsów na godzinę. Turcja podsumowuje rok
Banalna krzyżówka z wiedzy ogólnej. Każdy powinien mieć 100 procent
Banalna krzyżówka z wiedzy ogólnej. Każdy powinien mieć 100 procent
Aż spojrzał w kamerę. Spójrzcie na jego zdjęcie
Aż spojrzał w kamerę. Spójrzcie na jego zdjęcie
Chiny odwołują sylwestra. Wskazują na "siłę wyższą" i bezpieczeństwo
Chiny odwołują sylwestra. Wskazują na "siłę wyższą" i bezpieczeństwo
Nowy Rok 2026 startuje na Kiribati. Ostatnie będą wyspy Bakera i Howlanda
Nowy Rok 2026 startuje na Kiribati. Ostatnie będą wyspy Bakera i Howlanda