Barbara Kurdej-Szatan zabrała głos w sprawie Telekamer. Jest wściekła

184

Kurdej-Szatan jest popularną aktorką i lubianą prezenterką. Nic dziwnego, że zaproponowano jej (i jej mężowi) prowadzenie rozdania Telekamer. Jednak nie przyjęła tej propozycji. Teraz zabiera głos i wyjaśnia tę kwestię.

Barbara Kurdej-Szatan zabrała głos w sprawie Telekamer. Jest wściekła
Zdj. poglądowe. (AKPA)

Rozdanie Telekamer ostatecznie poprowadziła inna para sympatycznych prowadzących: Katarzyna Zielińska znana z "Barw szczęścia" i Kacper Kuszewski z "M. jak Miłość". Do sieci jednak dostała się plotka, jakoby Kurdej-Szatan i jej mąż odrzucili propozycję "Teletygodnia" (który organizował plebiscyt), ze względu na rzekomo zbyt niskie wynagrodzenie.

Te pogłoski bardzo zabolały aktorkę. Postanowiła je zdementować w emocjonalnym wideo na Instagramie.

Nie prowadziliśmy Telekamer z naszych prywatnych powodów i nikomu nic do tego! - mówiła podniesionym głosem - Gdybym się chciała tym podzielić, to bym się podzieliła, nie musicie snuć teraz jakichś domysłów! - dodała w emocjach.

Jak widać, powody Kurdej-Szatan pozostaną tajemnicą.

Zobacz także: Odejścia z TVN
Autor:
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić