Lektorowi "Wiadomości" to słowo nie przeszło przez gardło. Absurdalna sytuacja

264

To, że kilka lat temu TVP obrała ultrakonserwatywny kierunek, wiadomo nie od dziś. Jednak to, co zrobiły teraz "Wiadomości", to zupełnie nowa "jakość". Absurd? Mało powiedziane.

Lektorowi "Wiadomości" to słowo nie przeszło przez gardło. Absurdalna sytuacja
Autorowi materiału "Wiadomości" jedno słowo nie przeszło przez gardło (Materiały prasowe)

Mimo iż Telewizja Polska opłacana jest z pieniędzy wszystkich polskich podatników, to na jej antenie lansowany jest jeden model podejścia do życia: katolicki, konserwatywny, patriotyczny i pruderyjny. Duży nacisk kładzie się więc na rodzinę, wiarę, tradycyjne wartości i małżeństwo.

Widać to zwłaszcza w "Wiadomościach" TVP, w których krytyce poddawane jest wszystko niemieszczące się obowiązującym światopoglądzie. Czasem przybiera to wyjątkowo karykaturalny ton.

Przykładem jest środowe wydanie głównego serwisu TVP i materiał uderzający w polskich celebrytów, którzy reklamowali w mediach społecznościowych napoje alkoholowe. Chodzi m.in. o Macieja Musiała, który przez lata był jedną z największych gwiazd telewizji publicznej, oraz influencerkę Maffashion.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: W TVP Info aż zamilkli. "Coś obrzydliwego"
- Mieli złamać przepisy ustawy o wychowaniu w trzeźwości. To nie pierwszy przypadek, gdy celebryci promują alkohol, nie bacząc na konsekwencje - mówiła Edyta Lewandowska.

Chodzi o artykuł 13.1 ustawy o wychowaniu w trzeźwości, który mówi, że na terenie Polski dozwolona jest tylko promocja i reklama piwa. I to też tylko pod ściśle określonymi warunkami.

W materiale Jakuba Krzyżaka przytoczono treść wspomnianej ustawy. Na ekranie telewizora widzowie zobaczyli komputerowo wygenerowany dokument i wyraźnie napisane podpunkty, które po kolei odczytywał autor reportażu.

Wśród nich znajdował się ustęp, mówiący o tym, że reklama i promocja jest dozwolona, pod warunkiem że nie wywołuje skojarzeń z "atrakcyjnością seksualną". Jednak, jak zauważył satyryczny profil "Oglądam Wiadomości, bo nie stać mnie na dopalacze", zwrot "seksualną" został celowo pominięty przez Krzyżaka.

"Lektor odczytał tekst ustawy, ale kiedy doszedł do 8. punktu, to pominął jedno słowo. Tak, zgadliście "seksualną". Chyba się wstydził" - napisał na Twitterze administrator profilu zajmującego się tropieniem niefrasobliwości w mediach publicznych.
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: GAK
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić