"Milionerzy". Skąd pochodzi Miś Paddington? To było pytanie za milion
Niemałych emocji dostarczył kolejny odcinek programu "Milionerzy". Przemysław Zieliński z miejscowości Gorzędziej (woj. pomorskie) usłyszał pytanie za milion złotych. Ostatecznie studio opuścił jednak z nagrodą na poziomie 500 tys. zł.
Przemysław Zieliński pracuje w branży PR w jednej ze spółek kolejowych. W programie "Milionerzy" zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Doszedł do pytania za milion złotych. To dopiero drugi gracz w tym sezonie, który osiągnął taki sukces.
Czytaj także: Te zdjęcia obiegły świat. Zrobiono je nad Danią
"Milionerzy". Tak brzmiało pytanie za milion
Miś Paddington, którego państwo Brown znaleźli na dworcu kolejowym w Londynie, pochodzi z mrocznych zakątków:
- A: Peru
- B: Meksyku
- C: Rosji
- D: Indii.
Zieliński nie chciał ryzykować niemałych pieniędzy. Co prawda po głowie chodziła mu Rosja, jednak ostatecznie nie zaznaczył tej odpowiedzi. Uznał, że czas zrezygnować.
Tym samym zainkasował 500 tys. złotych. Gdyby postawił na Rosję, to straciłby część środków. Należało bowiem wskazać wariant "A" - Peru.
Część internautów znała odpowiedź. "Dobrze, że mam syna. Przynajmniej wiem, że Peru", "Oglądałem filmy z Paddingtonem, więc odpowiedź A - Peru", "Ja wiem od razu, że A - z Peru. Bardzo łatwe pytanie" - czytamy w komentarzach.