Poseł PiS wtrącił się i zwrócił uwagę reporterowi TVP. Poszło na wizji

17

We wtorek, 6 lutego miało miejsce posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. afery wizowej. Na sali obrad nie zabrakło dziennikarzy, w tym wysłannika TVP Info. Na nagraniu, które zostało wyemitowane w "19.30" widać reportera, któremu niespodziewanie ktoś wszedł w słowo. Był to poseł PiS.

Poseł PiS wtrącił się i zwrócił uwagę reporterowi TVP. Poszło na wizji
Reporter TVP Info Bartłomiej Fertycki oraz poseł PiS Daniel Milewski (Instagram, X)
Sejmowa komisja śledcza ds. afery wizowej rozpoczęła pracę. Najpierw był rytuał proceduralnych przepychanek i wzajemnych pouczeń, a potem ustalono listę pierwszych świadków. Przed komisją staną między innymi Jarosław Kaczyński, Mateusz Morawiecki i Mariusz Kamiński. Komisja ma ustalić, czy w istocie za łapówki wpuszczano do Polski tysiące migrantów - powiedział w programie informacyjnym "19:30" Marek Czyż, zapowiadając materiał przygotowany przez Marcina Antosiewicza.

Następnie na ekranach widzów pojawił się dziennikarz, który opowiadał o posiedzeniu komisji śledczej. Najwięcej do powiedzenia mieli jej przewodniczący, Michał Szczerba z PO i Daniel Milewski z PiS. Antosiewicz stwierdził w swoim materiale, że obojgu zależało na "kreowaniu medialnych wizerunków" i "nie obyło się bez emocji, które odczuli reporterzy".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Szturm Wąsika i Kamińskiego na Sejm. "Będę głosował, bo jestem posłem"

Dalej pokazano Bartłomieja Feretyckiego, który przeszedł z News24 do TVP Info. Za rządów PiS związany był z Polskim Radiem i TVP3 Łódź.

Politycy Prawa i Sprawiedliwości chcieliby tutaj, aby przed komisją zasiadło obecne kierownictwo Ministerstwa Spraw Zagranicznych - relacjonował na żywo Feretycki, kiedy tuż obok niego przechodził Daniel Milewski.

Poseł PiS zdaje się, że słuchał uważnie, co mówi reporter. Nagle zatrzymał się, cofnął, wyciągnął palec wskazujący i powiedział dziennikarzowi TVP Info, że pominął pewien ważny szczegół.

Ale my nie zgłosiliśmy jeszcze wniosków. To jest bardzo ważne - powiedział Milewski, po czym oddalił się, ignorując odpowiedź reportera. - Ależ oczywiście, że tak. Ja tylko mówię tutaj o giełdzie nazwisk... - powiedział Feretycki.

W dalszej części materiału w "19.30" jego autor podzielił się z widzami swoim zdaniem. Uznał, że "reporter TVP Info ma rację".

Posłowie opozycji z PiS i Konfederacji złożyli wniosek o przesłuchanie obecnego szefa MSZ, Radosława Sikorskiego. Jednak nie przeszedł, bo koalicyjna większość odwołała się do uchwały powołującej komisję śledczą, której zadaniem jest wyjaśnienie nieprawidłowości przy przyznawaniu cudzoziemcom polskich wiz w okresie od listopada 2019 r. do listopada 2023 r. A więc zanim Sikorski objął tekę szefa dyplomacji - mówił dziennikarz "19:30", Marcin Antosiewicz.
Autor: ALG
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić