oprac. Alicja Nowosielska| 

Zwyciężczyni "Projekt Lady" trafiła do szpitala. Jest wściekła na lekarzy

7

Liubov Miruk podzieliła się na Instagramie wstrząsającą relacją z pobytu w szpitalu. Celebrytka przeszła operację, a wskazówki lekarzy doprowadziły ją na skraj cierpliwości.

Zwyciężczyni "Projekt Lady" trafiła do szpitala. Jest wściekła na lekarzy
Liubov Miruk z "Projekt Lady" przeszła operację (AKPA)

Liubov Miruk z "Projekt Lady" niedawno została mamą. Wraz z pojawieniem się na świecie jej syna celebrytka zaczęła rzadziej udzielać się w mediach społecznościowych. Teraz zdradziła, że stały za tym również problemy zdrowotne.

Od dłuższego czasu miałam bardzo silny ból w klatce oraz piersi, tak naprawdę nikt mi nie mógł powiedzieć, z czego to jest... częste teleporady, wizyty u lekarza rodzinnego, prześwietlenie klatki piersiowej, wizyty na całodobówce oraz SOR, przyjazd karetki do domu, bo jeżeli boli coś w klatce i jest gorączka to od razu COVID - wyznała na Instagramie.

Kobieta była coraz bardziej zdenerwowana faktem, że nikt nie jest w stanie jej pomóc. Dopiero po badaniu USG piersi sugerowano ropień. Ból był już nie do zniesienia, dlatego Miruk wybrała się na SOR. Nie wspomina jednak tego dobrze.

Jeszcze nie chcieli mnie przyjąć, ale zbadał mnie lekarz, po takim bólu i męczeniu ukłuł mi zgrubienie, które miałam w piersi i powiedział, że nie ma ropnia, bo nic nie wyciągnął, powiedział, że mam iść do chirurga i wtedy on zdecyduje, co robić - relacjonowała.
Zobacz także: Polskie gwiazdy walczą z pandemią. Oni się już zaszczepili

Co lekarz to inna diagnoza. Chirurg natychmiastowo wystawił skierowanie na wycięcie zgrubienia z ropniem, a uczestniczka "Projekt Lady" przeszła już operację. Nadal jednak otrzymuje od lekarzy sprzeczne informacje.

Teraz jestem po operacji, dalej męczę się, bo żywa rana boli, ale bardzo przeżywałam, żebym mogła nadal karmić. W piątek lekarz powiedział, że mogę normalnie karmić piersią i jedną, i drugą, a wczoraj poszłam na zmianę opatrunku, to inny lekarz powiedział, że nie powinno się karmić. I bądź tu mądry - dodała.
Trwa ładowanie wpisu:instagram

Liubov Miruk przyznała, że najbardziej w tej całej sytuacji denerwowała ją postawa lekarzy. Czuła, że traktują ją "głupią istotę, którą będzie wszystko boleć i na pewno nie odciągnęła mleka z piersi, więc stąd ból".

Przykre, ale prawdziwe z czym borykałam się prawie półtora miesiąca, aż trafiłam pod nóż. Finał mógłby być inny i mniej inwazyjny, nie znosząc tyle stresu, jak i mój syn w tym wszystkim - gorzko podsumowała.
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić