Przypięty
Nie tylko drogie limuzyny mają nietypowe zabezpieczenia przed złodziejami. Kochający swoje auto właściciel potrafi przejść samego siebie, byle tylko zapewnić pojazdowi maksimum ochrony. Choć trzeba przyznać, że czasem wygląda to bardziej na poprawianie samopoczucia niż faktyczne wprowadzenie skutecznego zabezpieczenia. Po tych zdjęciach widać, że wyobraźnia kierowców nie ma granic. Jest co oglądać ;-)
U-Lock
W sumie skoro zabezpiecza rower, to czemu nie miałby ochronić tego malca?
Żywa ochrona
Ograniczona możliwość stosowania, ale niezwykle skuteczna.
Antyk
Mamy wrażenie, że tę pętelkę można by przeciągnąć górą, ale może to tylko tak wygląda.
Brytyjczyk
Trochę desperacka metoda i w sumie niezbyt estetyczna. Ale kto wie, może na taki widok złodziej będzie trzymał łapy przy sobie.
Blokada
Wygląda jak skomplikowany zamek do składziku na drewno. Ślusarski szacun gwarantowany.
Żywa ochrona #2
Podobnie jak z psami. Skuteczne, ale mało praktyczne.
Coś dziwnego
Nie wiemy, kto i po co miałby kraść ten pojazd. No ale komuś ewidentnie zależało, żeby nie dało się otworzyć jego drzwi.
Zaufanie
Musimy przyznać, że ktoś tu ma duże zaufanie do słabej blokady rowerowej. Żeby jeszcze U-lock albo łańcuch. Nie wygląda to za dobrze.
Kłódka
Brakuje drugiej kłódki na szyberdachu. Oj, marnie to widzimy...
Skoro na rower działa...
Lepiej dla właściciela auta, żeby złodziej zobaczył to zabezpieczenie. W przeciwnym razie kosztowna wizyta w warsztacie gwarantowana.
Cuma
Serio, ten van wygląda jak zacumowany w porcie. A gdzie woda?
Ukryte
Złodziej całą drogę będzie myślał na tym piekielnym hałasem spod auta. Nie, to nie będzie tłumik ;-)
Kotwica
Zarzucona na samo dno, więc pojazd nam nie odpłynie. Jest nadzieja.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.