Prawdziwy koszmar
Wiele osób nie lubi halloweenowej tradycji, zgodnie z którą dzieci chodzące od drzwi do drzwi proszą o słodycze. Niektórzy nie otwierają wtedy drzwi i udają, że nie ma ich w domu. Internauci mają jednak o wiele ciekawsze sposoby. Twierdzą, że chociaż złośliwe, są one bardzo skuteczne.
Ukryty skarb
Brukselka w czekoladzie świetnie może udawać słodycze. Jakież musi być rozczarowanie psotników, którzy dostaną warzywo w prezencie. I chociaż twórca tego smakołyku usłyszał od przeciwników brukselek w czekoladzie, że to po prostu świństwo, wielu zaczęło podrzucać kolejne pomysły.
Robaki
Zrobienie tak przerażających żelków jest niezwykle proste. Wystarczy przygotować zwykłą galaretkę i jako formy użyć słomki do napojów. Nadadzą im kształt dżdżownic. Ciekawe, czy któreś dziecko odważy się sięgnąć po takie coś.
Coś z pazurem
Sztuczne paznokcie wetknięte w parówki również mogą przestraszyć nie jednego dzieciaka. Wystarczy odpowiednio ułożyć je w misce i zaproponować dzieciom "poucinane palce". Uciekną w popłochu.
Postrach w cukierkach
Uwaga, zabawa tylko dla ludzi o mocnych nerwach. Niektórzy proponują kupno sztucznej myszy lub węża i ułożenie ich na dnie miski z cukierkami. W końcu któreś z sięgających po nie dzieci złapie sztucznego zwierzaka i się wystraszy.
Owoce
Nie dość, że zdrowsze od słodyczy, to jeszcze skutecznie odstraszą natrętne dzieciaki. Nikt nie będzie przecież chciał owoców, a już na pewno nie zapuka do waszych drzwi za rok, bo będzie pamiętał, co czeka na niego za drzwiami.
Czekolada to potęga
Inspirując się pomysłem czekoladowej brukselki, można bardzo wiele zdziałać. Roztopioną czekoladą można oblać oliwki, małe cebulki, ząbki czosnku, winogrono czy małe pomidorki.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.