Dramatyczna rocznica. To była największa katastrofa w historii kraju
Ekologiczna tragedia
W brazylijskim miasteczku Bento Rodrigues upamiętniono rocznicę ogromnej katastrofy ekologicznej, w wyniku której zginęło 19 osób. Dokładnie rok temu w południowo-wschodniej części kraju wskutek pęknięcia tamy, która przetrzymywała odpady górnicze z pobliskiej kopalni rud żelaza Germano, doszło do wielkiej powodzi błotnej.
Las krzyży
By upamiętnić katastrofę, która zdaniem okolicznych mieszkańców była wynikiem ignorancji ze strony władz, grupa osób zebrała się w ruinach Bento Rodrigues. Niektórzy z nich przyszli z drewnianymi krzyżami, do których symboliczne się przywiązali.
Plama na Atlantyku
Pęknięcie tamy spowodowało rok temu zalanie nie tylko Bento Rodrigues, ale również innych okolicznych miasteczek. Dwa tygodnie później fala błota i odpadów dotarła do Oceanu Atlantyckiego i rozlała się na setki kilometrów.
Cicha katastrofa
Choć była to największa katastrofa ekologiczna w historii Brazylii, a także jedna z poważniejszym w XXI wieku, media nie rozpisywały się na jej temat.
Przyczyny dramatu
Zdaniem specjalistów tama była źle skonstruowana i z tego powodu nie wytrzymała naporu odpadów z kopalni. Zwrócili oni również uwagę na ryzyko podobnej tragedii przy zaporze pobliskiej kopalni Samarco.
Arka Noego
Pęknięcie tamy doprowadziło do masowego wymierania ryb w pobliskich rzekach. Rybacy usiłowali je ratować poprzez wyławianie ich i umieszczanie w wypełnionych wodą koszach, które nazwali "Arkami Noego".
Krajobraz po apokalipsie
Rok po katastrofie okoliczne rzeki nadal pozostają skażone, a miasteczka zrujnowane. Według szacunków po pęknięciu tamy około 250 tysięcy osób miało dostęp do skażonej rudami żelaza wody pitnej.
Dramat wysiedlonych
Część z ponad 600 osób ewakuowanych z zalanych terenów wciąż przebywa w ośrodkach pomocy humanitarnej, w których panują kiepskie warunki do życia.