Drewniane pałeczki
Są fajne, bo można je złamać i wyrzucić, ale z ich powodu lasy Azji znikają w zastraszającym tempie. Według Greenpeace co roku do stworzenia 57 mld par pałeczek wycina się 4 mln drzew. Do tego w procesie produkcji używa się niszczących płuca chemikaliów. Poza tym, jak twierdzi Amnesty International, te sztućce często są wytwarzane przez więźniów w obozach pracy.
Plastikowe siatki
Wszyscy wiemy, że zanieczyszczają Ziemię, a nadal wiele osób nie może bez nich wrócić z zakupów. Siatki z materiału są lepsze. Wystarczy tylko spróbować.
Jednorazowe baterie
Kadm, ołów i rtęć, przeciekając z wyczerpanych baterii, zatruwają glebę i wody gruntowe. Gdy ktoś wrzuca je do ognia, te same toksyczne substancje trafiają do atmosfery, a potem naszych płuc. Może lepiej już zamiast kolejnej zgrzewki jednorazowych "paluszków" kupić akumulatory i ładowarkę?
Pasta z mikroplastikiem
Pasta do zębów to tylko jeden z kilku typów środków higieny, w których można jeszcze znaleźć cząsteczki mikro-plastiku. Ekolodzy uważają, że po trafieniu do ścieków spływają do mórz i oceanów. Stanowią też lwią część 8 mln ton plastikowych odpadków zatruwających nasze największe akweny. Są zakazane w USA i w niektórych państwach Europy.
Jednorazowe golarki
Golenie się nimi może jest tańsze, ale w ten sposób wystawiamy Matce Naturze bardzo wysoki rachunek. Płaci za stal, plastik i wodę zużytą w ich produkcji. Tylko w USA co roku do kosza trafia 2 mld takich golarek.
Wilgotne chusteczki
Rodzice małych dzieci mieliby duży problem, by z nich zrezygnować. Ale używający ich na sobie dorośli nie powinni mieć żadnych wymówek. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że one zawierają plastik.
Wypełniacz styropianowy
Owszem, trudno zapakować coś delikatnego do pudełka, nie używając tego lekkiego wypełniacza. Niestety, nie da się go poddać recyklingowi w prosty sposób, a sam się w naturze nie rozłoży. Warto poszukać jakiejś alternatywy. Może sianko?
Kawa w kapsułkach
Prawdziwy miłośnik kawy nawet się tu nie zatrzyma, bo i tak nie tknąłby czegoś takiego. Owszem, takie kapsułki pozwalają szybko zrobić małą kawę, ale ekologiczny koszt plastiku i aluminium potrzebnych do ich produkcji jest potężny. Można je znaleźć w każdym pokoju hotelowym średniego i wyższego standardu, choć nie w Hamburgu. Władze niemieckiego miasta zakazały ich stosowania. Dodatkowe kilka minut przy ekspresie ciśnieniowym czy kawiarce to nic w porównaniu do szkód, jakim możemy zapobiec.
Herbata w plastikowych torebkach
Nawet klasyczne torebki zawierają odrobinę plastiku, ale w tych nowych, całkiem plastikowych, producenci kompletnie się zadurzyli. Rzekomo nadają naparowi lepszy smak, ale istnieje ryzyko, że mogą wydzielać toksyny. Może jednak lepiej pić sypaną herbatę?
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.