Kupujesz używanego smartfona. Przeczytaj to, żeby nie być łosiem
Poznajcie kilka przydatnych zasad
Nowe telefony ze sklepu są naprawdę drogie, a te od operatora wiążą nas na kolejne lata. Dobrym pomysłem jest spróbować kupić coś na rynku wtórnym. Wbrew pozorom mamy czego wybierać. Trzeba pamiętać tylko o kilku ważnych zasadach, żeby nie przeklinać nieprzemyślanego zakupu.
Bądźmy realistami
Jeśli widzicie jakąś naprawdę niską cenę za niemal nowy telefon na rynku wtórnym, powinniście przemyśleć ten zakup. To najprawdopodobniej oszust, który pieniądze od nas weźmie, ale aparatu już nam nie wyśle. Niejedna osoba, która postanowiła zrobić "interes życia", kupując sprzęt po wyjątkowo niskiej cenie, została zwyczajnie oszukana. Okazje zdarzają się, ale rzadko.
Preferowany komplet
W ogłoszeniach często występują gołe smartfony bez jakichkolwiek akcesoriów. To może oznaczać, że urządzenie pochodzi z kradzieży. Jeśli takie nabędziemy, stajemy się paserami. Za to można trafić nawet za kratki. Lepiej poszukać kompletnego zestawu, z ładowarką, słuchawkami.
iPhone vs reszta świata
Kupując z drugiej ręki urządzenie wyprodukowane przez Apple, trzeba z reguły przygotować się na większy wydatek niż w przypadku konkurencji. iPhone'y naprawdę dobrze trzymają cenę i nawet te starsze modele, sporo odstające od najnowszych, potrafią naprawdę dużo kosztować. Warto przyjrzeć się konkurencji, która ma bogatą ofertę i często o wiele lepsze parametry w tej samej cenie. Apple wcale nie ukrywa, że u niego płaci się za markę.
Wcale nie musisz mieć flagowca
Fajnie jest mieć najlepszy i możliwie najmłodszy model, ale uwierzcie nam - to błędne myślenie. Telefony sprzed 2-3 lat wciąż są bardzo nowoczesne. Mają świetne ekrany o dużej rozdzielczości, fantastyczne aparaty i rozbudowane funkcje. Dodatkowo można je dostać w naprawdę dobrej cenie. Przykładowo 3-letni flagowiec, który kiedyś kosztował kiedyś 2,5 tys. złotych, teraz bez problemu znajdziecie w dobrym stanie za 500-600 złotych.
Kiedy kupić?
Jeśli ktoś jednak chce mieć możliwie nowy sprzęt w dobrej cenie, powinien przeszukiwać rynek ofert tuż przed i po premierze następcy upatrzonego modelu. Wtedy ludzie często chcą wymienić swój aparat na nowy, a starego się pozbywają. To równieżdobry moment, by sprawdzić promocje w sklepach na nowiutkie egzemplarze, które wciąż są gdzieś w magazynach. Często przeceny po premierze następcy są naprawdę duże.
Ryska? To nic
Kupowanie używanego telefonu ma jedną, niezaprzeczalną zaletę. Nosi już ślady użytkowania. Jeśli więc na urządzeniu pojawią się jakieś kolejne rysy, to nie będzie to dla nas tak bolesne jak w przypadku "nówki" ze sklepu.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.