Marsz w obronie życia. „Dziś aborcja, jutro Auschwitz”
Z mszy na marsz
Ulicami Warszawy przeszedł XI Marsz Świętości Życia. Uczestnicy happeningu pro-life wyruszyli spod Placu Zamkowego, gdzie spotkali się bezpośrednio po mszy świętej.
Od poczęcia
„Uczestnikami marszu będą licznie zgromadzone rodziny, osoby niepełnosprawne, stowarzyszenia, ruchy obrony życia oraz wszyscy, którzy chcą powiedzieć wielkie „tak” dla życia od poczęcia do naturalnej śmierci” – jeszcze przed spotkaniem tłumaczyła Beata Chojnacka z Wydziału Duszpasterstwa Rodzin Archidiecezji Warszawskiej cytowana przez marszprolife.pl.
Hasła marszu
Nie zabrakło mocnych słów na sztandarach, jak np. „Dziś aborcja, jutro Auschwitz”.
Motyw przewodni
Tegoroczny marsz odbył się pod hasłem "Człowiek miłosierny życiu zawsze wierny".
Rodzinnie
„To jest marsz o charakterze rodzinnym, bez agresji i emocji. Idziemy z uśmiechem i radością i do takiego marszu zapraszamy” – mówiła Beata Chojnacka.
Marsz ze świętymi
Uczestnicy zgromadzenia przynieśli nie tylko transparenty ze swoimi hasłami, ale także wizerunki symboli religijnych.
Dygresje
Hasła na transparentach odnosiły się nie tylko do aborcji. Nie zabrakło również komentarzy do innych ruchów społecznych i stowarzyszeń.
Dwie msze
Już tradycyjnie Marsz Świętości Życia rozpoczął się mszą w Katedrze Warszawsko-Praskiej i Archikatedrze św. Jana.
Trasa
Marsz przeszedł Krakowskim Przedmieściem pod Bazylikę św. Krzyża.
Całe rodziny
Uczestnicy pochodu nie przestraszyli się pogody.