Maska z buta i inne tanie pomysły na dobre przebrania
Wyobraźnia bez granic
Znany tajlandzki cosplayer Anucha “Cha” Saengchart zdobył popularność dlatego, że ma olbrzymie poczucie humoru i potrafi przebrać się za cokolwiek. Dosłownie. Robi to przy minimalnym nakładzie środków, używając nieograniczonej wyobraźni i odpowiedniej perspektywy. Większość jego kostiumów wygląda dobrze tylko na zdjęciach i raczej trudno byłoby się w nich poruszać. Mimo to wierzymy, że mogą was zainspirować do stworzenia budżetowego alter ego na Halloween.
Księżniczką być
Jaka piękna, taka bestia.
Ghost face
Zaskakujące podobieństwo. Mamy nadzieję, że but nie był używany.
Kompozycja
Perfekcyjna podobizna. Aż żal umyć stopę.
Sobowtór emotki
Podziwiamy poświęcenie Azjaty. Zrywanie taśmy musiało boleć. Brrr.
Hulk Hogan
Ten sposób powinien sprawdzić także przy udawaniu Świętego Mikołaja.
Za kratami
Zróbcie taki psikus mamie, a na pewno długo nie zapomni tego żartu.
Tron: Dziedzictwo
Odrobina pomyślunku, parę szlifów w Photoshopie i można poczuć się jak bohater filmu akcji.
Manga
To chyba najfajniejsze wykorzystanie płynu do płukania ust, jakie znamy.
Osobliwy dżinn
Wygląda nieźle, ale czy spełnia też życzenia?
Jak wam się podobają przebrania Saengcharta? Skorzystacie z któregoś pomysłu? Więcej jego przebieranek możecie zobaczyć tu. Na Facebooku ma ponad 1,3 mln fanów.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.