Być "an ayi"
Coraz więcej kobiet w Chinach decyduje się na szkolenie i zdobywanie certyfikatu kwalifikowanej niani i pomocy domowej. Zwane "an ayi", dorosłe uczennice szkolą się w "obsłudze" dziecka i domu m.in. na uczelni Ayi University w Pekinie.
1000 zł i certyfikat
Program uczelni zakłada naukę opieki nad dzieckiem, wczesną edukację, naukę sprzątania i generalnie dbania o dom. 8-dniowy kurs kosztuje równowartość 1000 zł. Na zakończenie uczestniczki, które zakończą szkolenie z dobrymi ocenami, dostają certyfikat. Mogą z nim szukać szczęścia na rynku pracy.
Ze wsi
Większość uczestniczek to kobiety przybyłe do stolicy z centralnych Chin, najczęściej ze wsi. Wyjechały w poszukiwaniu pracy, dzięki której będą mogły utrzymać pozostawione w domu rodziny.
Rosnąca nisza
Chińska klasa średnia, najczęściej mieszkańcy metropolii, z roku na rok jest coraz większa. Rośnie też potrzeba posiadania opiekunki do dziecka.
Już wolno
W 2015 roku władze Chin zrezygnowały z kontrowersyjnej zasady zabraniającej mieć więcej niż 1 dziecko. Licząc na odmłodzenie populacji, dopuszczono posiadanie dwojga dzieci. Teraz jedynie trzeba zapewnić rodzicom jakąś pomoc do opieki nad nimi.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.