Piękni brzydale. Top 10 najbrzydszych aktorów
Marty Feldman
Uroda to pojęcie względne. Niektórym aktorom daleko do uroku Gorge'a Clooneya czy Johnnego Deppa, ale i tak szaleją za nimi tłumy fanów. Czasem to właśnie oni decydowali o sukcesie filmu..., a niby tacy brzydale.
Brytyjski scenarzysta, komik, aktor i reżyser - prawdziwy człowiek orkiestra. Jego pierwszą znaczącą rolą w Hollywood był film "Młody Frankenstein". Feldman zmarł nagle 2 grudnia 1982 roku w pokoju hotelowym w Meksyku. Przyczyną śmierci był prawdopodobnie zawał serca. Młodzi widzowie zapamiętają go jako pokracznego Igora.
Henryk Gołębiewski
Historia życia Henryka Gołębiowskiego zawstydziłaby niejednego scenarzystę. Jako nastolatek wystąpił w "Podróży za jeden uśmiech", "Stawiam na Tolka Banana" i "Zanim nadejdzie dzień". Później życie aktora toczyło się różnymi torami, a on sam miał problem z powrotem na ekrany. Dopiero po dwudziestu latach zagrał w "Bożej Podszewce", "Sarze", "Dniu Świra" oraz kilku odcinkach "Plebani". W 2002 roku w filmie Piotra Trzaskalskiego "Edi" stworzył niezwykłą kreację zbieracza złomu. Od tamtej pory Henryk Gołębiewski pojawia się na szklanym ekranie dosyć regularnie.
Gary Busey
Amerykański aktor i scenarzysta. Pojawił się w superprodukcjach takich jak "The Gumball Rally", "Oko tygrysa", "Zabójcza broń", "Na fali", "Predator 2" czy "Liberator". Aktor słynie z ciężkiego charakteru, ostatnio został nawet wyrzucony z planu...
Mirosław Zbrojewicz
Michał Zbrojewicz dosyć późno rozpoczął swoją karierę na dużym ekranie. Największą popularność przyniosły mu polskie komedie: "Kiler", "Chłopaki nie płaczą" i "E=mc2". Niezależnie od poważniejszych ról, dla wielu młodszych widzów Mirosław Zbrojewicz na zawsze pozostanie popularnym "Gruchą".
Willem Dafoe
Willem Dafoe zdobył popularność dzięki roli sierżanta Eliasa w "Plutonie" Olivera Stone'a, za którą dostał nominację do Oscara. Z reguły gra ciemne, silne charaktery. Najbardziej znanymi filmami z udziałem aktora są "Angielski pacjent", "American Psycho", "Święci z Bostonu" i "Spider-Man".
John C. Reilly
Aktor wystąpił już w ponad 50 superprodukcjach, a wiele z nich było nominowanych do Oscara. Sławę przyniósł mu udział w "Gniewie oceanu", "Musimy porozmawiać o Kevinie", "Awiatorze" oraz filmie "Rzeź" Romana Polańskiego.
Ron Perlman
Ron Perlman to kolejny aktor w naszym zestawieniu, który w swoim dorobku nie ma ani jednej roli amanta. Jako nastolatek występował w teatrze. Bardzo często dostawał role ze względu na wysoki wzrost i niezbyt ładną buzię. Możecie się domyślać, jakie charaktery z reguły gra Perlman. Aktor znany jest z filmów "Polowanie na czarownice", "Hellboy", "Blade: Wieczny łowca II" i "Wróg u bram".
Krzysztof Kiersznowski
Krzysztof Kiersznowski to człowiek legenda polskiego kina. Swoją karierę rozpoczynał na deskach teatru "Ochota". Dopiero Juliusz Machulski dostrzegł potencjał aktora i umieścił go w obsadzie filmu "Vabank". Potem kariera Kiersznowskiego nabrała tempa. Większość kojarzy go z roli Wąskiego w "Kilerze" i "Kiler-ów 2-óch". Jednak aktor wielokrotnie udowodnił, że potrafi zagrać każdą rolę, nie tylko komediową.
Luis Guzmán
Luis Guzman to jeden z najbardziej niedocenianych aktorów. Mężczyzna, którego uroda pozostawia wiele do życzenia, potrafi się wcielić w każdą rolę. Aktor znany jest głównie z ról w filmach "Kolekcjoner kości", "Życie Carlita", "Dwóch gniewnych ludzi", "Millerowie" oraz "Metro strachu".
Steve Buscemi
Steve Buscemi to aktor charakterystyczny, którego wyrazistych kreacji ekranowych długo nie zapomnimy. Zanim wystąpił na dużym ekranie, grał w teatrze. Wystąpił w takich filmach jak "Książę Nowego Jorku", "Mystery Train", czy debiucie reżyserskim Quentina Tarantino "Wściekłe Psy".