Taka przyjaźń nie zdarza się codziennie
Jedyni w swoim rodzaju
Ogromny żółw pustynny Leonardo i krowa Simon to najdziwniejsza para przyjaciół, jaką kiedykolwiek widzieli pracownicy tajlandzkiego Centrum Ratunkowego Wildlife Friends Foundation Thailand (WFFT).
Simon trafił do ośrodka w lutym tego roku po tym, jak zaplątał się pnącze winorośli i na skutek obrażeń stracił część tylnej nogi. Podczas rekonwalescencji poznał Leonarda uratowanego z zoo w Bangkoku – czytamy na Facebooku WFFT.
Są nierozłączni
Przyjaźń tych zwierząt jest tak silna, że ich opiekunowie nie mają serca jej kończyć. Początkowo sądzili, że po kilku miesiącach dochodzenia do siebie Simon zostanie przeniesiony w inne miejsce, gdzie mieszkają dwie krowy. Zmienili jednak zdanie.
Wszyscy im kibicują
I mają nadzieję, że ta niezwykła przyjaźń przetrwa jeszcze bardzo długo.
Wdzięk nie do odparcia
Czy to jeszcze przyjaźń, czy już może kochanie?
Szkoda, że tak się wlecze
Przyjaciel pomaga, jak może, nabrać żółwiowi prędkości.
Niedola łączy
Oba zwierzaki mają za sobą ciężkie przeżycia. Wygląda na to, że znalazły w sobie oparcie.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.