Zabrali przedszkolaki na lekcję do rzeźni. W sieci hejt

Obraz
Źródło zdjęć: © Facebook.com/Granstubben-Barnehage

/ 6Edukacja

Przedszkolaki z malutkiej miejscowości Henning w centralnej Norwegii dowiedziały się, co to ubój, skąd bierze się mięso i skóry. Ich opiekunowie wszystko skrupulatnie pokazali. Temat dzieci i rzeźni natychmiast podchwyciły media, i pod fotografiami rozgorzała burza.

Dzieci z tego przedszkola gotują na powietrzu i żywym ogniu, chodzą na wycieczki do lasu, same wybierają sobie choinki, czy zbierają liście i poznają rośliny. Ostatnio zabrano je na farmę reniferów i pokazano mobilną rzeźnię. Jedno jest ważne - dzieciom nie pokazano momentu zabijania. Teraz w sieci ludzie w kilku językach spierają się, czy to dobra nauka, czy też zbyt małym dzieciom wyrządza się krzywdę, pokazując takie rzeczy.

/ 6Przytłoczeni

Gdy do dyrekcji wiejskiego przedszkola w Norwegii zadzwonił reporter dziennika "New York Times", dyrektor placówki Dag Olav Stoelan nie skłamał chyba mówiąc, że czuje się przytłoczony zainteresowaniem. Pod zdjęciami na Facebooku pojawiają się nawet życzenia śmierci dla jego pracowników.

/ 6Rodzice

Ostateczny głos należy do rodziców 15 dzieci z grupy, która pojechała na farmę reniferów. A ci stają murem za decyzją przedszkola. Ponoć dzieciakom bardzo się podobało, a w domach buzie im się nie zamykały - tyle miały do opowiadania.

/ 6Dlaczego?

Dyrektor placówki tłumaczy, że dzieci muszą wiedzieć, w jaki sposób produkuje się mięso. W końcu to jeden z elementów ich wychowania. Szczególnie, że hodowla i ubój reniferów zakorzeniony jest w norweskiej kulturze.

/ 6Nie pierwszy raz

Z tych samych, edukacyjnych względów, kilka lat wcześniej w przedszkolu hodowano świnię. Choć dzieci ją polubiły, na końcu została oddana do rzeźni.

/ 6Komentarze w sieci

Z jednej strony ludzie denerwują się: "Cholera jasna, co z wami jest nie tak?!", "To szkodzi dzieciom!" albo "Na litość boską, nie jesteśmy jaskiniowcami". Z drugiej, popierają: "Bardzo dobrze, dzieciaki nauczą się szacunku do zwierząt i jedzenia. Kotlety nie rosną na drzewach" albo "Moje dzieci od maleńkości miały kontakt ze zwierzętami i śmiercią. To ważne, by rozumiały, na czym to polega". A co wy sądzicie?

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył