aktualizacja 

1500 zł od państwa dla matek. Padły mocne słowa o "Babciowym"

50

Nowy sposób wsparcia dla matek! "Babciowe", bo taką nazwę ma nosić dodatek, miałoby trafić do kobiet chcących wrócić do pracy po urodzeniu dziecka. O pomyśle opozycji znów zrobiło się głośno.

1500 zł od państwa dla matek. Padły mocne słowa o "Babciowym"
"Babciowe" to nowe comiesięczne świadczenie pieniężne dla matek. Wynosić ma ono 1500 zł. (Pexels, Mateusz Dach)

Spotkania z wyborcami organizowane przez polityków rządzącej partii i opozycji rozpoczęły się już kilka miesięcy przed nadchodzącymi wyborami parlamentarnymi. Wiadomo – czas przed decyzją narodu to okres nowych obietnic. Partia rządząca obiecywała 800+, partia opozycyjna zaproponowała więcej, bo 1500 zł co miesiąc dla matki.

Założenia Platformy dotyczące 1500+ mówią, że świadczenie to miałoby być wypłacane matkom, które po urlopie macierzyńskim wrócą do pracy. Dodatek wypłacany będzie im aż do osiągnięcia 3 lat przez ich dziecko. Pieniądze te przeznaczone muszą być na dowolny rodzaj opieki nad potomkiem – na żłobek, opiekunkę lub… babcię.

O "babciowym" z Izabelą Leszczyną rozmawiało Radio Zet.

- "Babciowe" to zachęcanie kobiet do wejścia lub powrotu na rynek pracy po urodzeniu dziecka. To nie tylko ważne z puntu widzenia rynku pracy, lecz także dla samych kobiet. Wypadamy z rynku pracy (…), a gdy wracamy, wszyscy nasi koledzy zarabiają więcej, mają wyższe stanowiska, lepsze wykształcenie i kompetencje – powiedziała posłanka Leszczyna w rozmowie z Radiem Zet.

Finansowanie projektu 1500+

Izabela Leszczyna wytłumaczyła, że w budżecie znajdą się pieniądze na 1500+ wtedy, kiedy kobiety będą płacić składkę zdrowotną, emerytalną oraz podatek. Otrzymywanie dodatkowego świadczenia oczywiście nie blokuje możliwości otrzymywania pensji, jak to podkreślała posłanka w rozmowie z Radiem Zet.

Odbiór społeczny programu PO

Na pytanie związane z wyborami, a  dotyczące zarzutów, jakoby Platforma Obywatelska stała się populistyczna, padły mocne słowa:

My działamy nieszablonowo, bo nasz przeciwnik nie gra fair. Najważniejsza rzecz to wygrać z PiS-em, by dokonać zmian – podsumowała Izabela Leszczyna.
Autor: WRO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić