Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Agnieszka Potoczny-Łagowska | 
aktualizacja 

28-latek w rękach policji. Krępująca sytuacja podczas zatrzymania

118

Niecodzienna interwencja policjantów ze Śródmieścia. Mundurowi zatrzymali 28-latka, który najpierw ukradł elektronarzędzia warte ponad 40 tys. złotych, a następnie sprzedawał swój łup w lombardach. Myślał, że uniknie odpowiedzialności. Srogo się mylił! Gdy funkcjonariusze przyszli po rabusia, ten schował się na balkonie swojej partnerki. Był w samych bokserkach!

28-latek w rękach policji. Krępująca sytuacja podczas zatrzymania
28-latek podejrzany o kradzież z włamaniem. (KRP I Śródmieście)

Zuchwała kradzież elektronarzędzi miała miejsce w jednym z remontowanych budynków w centrum Warszawy. Policjanci od samego początku przypuszczali, że to najpewniej sprawka któregoś z pracowników firmy wykonującej zlecenie w tym obiekcie. Mundurowi się nie pomylili. Dzięki zebranym dowodom, szybko wytypowali 28-latka podejrzanego o kradzież z włamaniem.

Naiwny złodziej myślał, że znalazł sposób na szybki biznes. Jak gdyby nigdy nic, włamał się na budowę i zgarniał do torby, co tylko wpadło w jego ręce. Następnie sprzedał skradzione elektronarzędzia w kilku lombardach w mieście. Zdaniem policji wartość strat na skutek popełnionego przestępstwa wyniosła ponad 40 000 złotych.

Rabuś z pewnością nie spodziewał się takiego obrotu sprawy. W najmniej oczekiwanym momencie, gdy 28-latek przebywał u swojej konkubiny, do mieszkania kobiety zapukali mundurowi. Wystraszony złodziej czmychnął na balkon, tak jak stał. Nie zważał nawet na niskie temperatury panujące na zewnątrz. Pech chciał, że akurat miał na sobie tylko bokserki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Okradli myjnię na Opolszczyźnie. To, co uchwyciła kamera, stało się hitem internetu

Partnerka 28-latka od razu zaczęła zarzekać się, że od dawna nie widziała ukochanego. Funkcjonariusze nie dali się jednak zwieść tym kłamstwom! Zrobili rozeznanie w mieszkaniu. I tym samym... złodziejaszek został przyłapany na balkonie. Przyznał się do popełnionego przestępstwa, a także wyjaśnił, gdzie pozbył się fantów. Policjantom udało się jedynie odzyskać agregat i wentylator. Resztę przedmiotów niestety już zostało sprzedane.

Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście Północ. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Teraz za swój niecny czyn najbliższe 10 lat może spędzić za kratkami.

Policjantom udało się odzyskać m.in. skradziony agregat.
Policjantom udało się odzyskać m.in. skradziony agregat. (KRP I - Śródmieście)
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 16.02.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tak Elon Musk potraktował swojego syna. Wideo stało się wiralem
To zdjęcie Trumpa wisi w Białym Domu. Widzą je światowi przywódcy
Kim Dzong Un zdecydował. Tych drużyn w Korei Północnej nie zobaczą
Nagrali bulwersujące zachowanie kierowcy. "Volkswagen, który został pieszym"
Raport ONZ nie zostawia złudzeń. Rosyjskie drony zagrożeniem dla cywilów
Zastrzeliła trzy córki i zadzwoniła na policję. Ujawniono, co powiedziała
Górale załamują ręce. Pustki w Zakopanem
Nagle wyłoniły się z wody. Mieszkaniec Nowego Jorku wszystko nagrał
Ferrari dosłownie przefrunęło obok przechodnia i uderzyło w dom
Wielką Brytanię dotknęła plaga chorób. Ludzie umierają na korytarzach
W Brazylii urodził się niedźwiedź polarny. To pierwszy taki przypadek
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić