88-latka była przekonana, że rozmawia z policjantką. Straciła ogromne pieniądze

42

Policjanci z Końskich (woj. świętokrzyskie) tylko jednego dnia odnotowali cztery próby oszustw. W każdym przypadku schemat działania był bardzo podobny, zadziałała tzw. metoda "na policjanta". Niestety jedna z seniorek uwierzyła w przedstawioną historię i straciła 50 tysięcy złotych.

88-latka była przekonana, że rozmawia z policjantką. Straciła ogromne pieniądze
88-latka była przekonana, że rozmawia z policjantką. Straciła fortunę (Pixabay)

W czwartek 23 maja około godziny 14:00 do 88-latki zadzwoniła kobieta, podająca się za policjantkę. Przekazała ona seniorce, że jej córka miała wypadek i potrzebne są pieniądze, aby nie poszła do więzienia.

Mieszkanka gminy Stąporków przyznała, że posiada oszczędności. Rzekoma policjantka poinformowała seniorkę, że ktoś do niej przyjdzie po odbiór pieniędzy.

Ponadto rozmówczyni poleciła kobiecie, aby nie rozłączała się, nie dzwoniła do córki i oczekiwała na osobę, która pojawi się po gotówkę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polacy o dawaniu na tacę w kościele

88-latka uwierzyła w opowiedzianą historię, postępowała zgodnie ze wskazówkami i ostatecznie przekazała nieznajomemu mężczyźnie 50 tys. złotych.

Tego dnia koneccy policjanci odnotowali łącznie cztery próby oszustw. Sprawca podawał się za policjanta, prokuratora oraz adwokata. W każdym przypadku schemat działania był bardzo podobny. Oszust informował, że córka brała udział w wypadku i aby nie poszła do więzienia, potrzebne są pieniądze.

Przestrzegamy przed podejmowaniem w pośpiechu decyzji o przekazaniu pieniędzy i przypominamy, że policjanci od nikogo nie żądają gotówki. Jeżeli odbierzemy podejrzany telefon od osoby podającej się za policjanta z prośbą o przekazanie pieniędzy ,czy żądaniem wpłaty pieniędzy na wskazane konto, możemy podejrzewać, że mamy do czynienia z oszustem - przypomina policja.
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić