92-letni dr Zbigniew Wlazło wciąż leczy pacjentów. Robi to jako wolontariusz
Doktor Zbigniew Wlazło, mając 92 lata, nadal opiekuje się pacjentami. Od 23 lat robi to jako wolontariusz w Rzeszowie.
Najważniejsze informacje
- Doktor Wlazło rozpoczął karierę 65 lat temu jako specjalista od gruźlicy.
- Mimo emerytury, od 23 lat pracuje jako wolontariusz w Podkarpackim Centrum Chorób Płuc.
- Jego działalność jest ceniona przez społeczność i dyrektora szpitala, Marcina Rusiniaka.
Zbigniew Wlazło rozpoczął swoją karierę medyczną jako ftyzjatra w "Szpitalu Powszechnym" w Rzeszowie, obecnie Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym. Jak mówi sam lekarz, początki pracy na oddziale gruźlicznym były niezwykle trudne. Warunki były fatalne, a pacjenci często musieli leżeć na noszach na korytarzach.
Mimo to, doktor Wlazło podjął wyzwanie. - Regułą było, że na oddziale gruźliczym pracują tylko ci, którzy mieli, mają albo będą mieć gruźlicę - wspomina.
Po wielu latach pracy z pacjentami chorymi na gruźlicę, Wlazło zaczął specjalizować się w chorobach płuc. Jego doświadczenie i pasja do zawodu sprawiły, że nawet po osiągnięciu wieku emerytalnego, nie zrezygnował z pracy. Od 2002 r. doktor Wlazło, już jako wolontariusz, przyjmuje pacjentów z różnymi schorzeniami płucnymi, w tym również z powikłaniami pocovidowymi.
Podwyżki dla lekarzy? Minister finansów studzi zapał i wskazuje na świadczenia
Doktor Wlazło o swojej misji
Zapytany, dlaczego wciąż pracuje, doktor tłumaczy: "Lubię ludzi i potrzebuję być z nimi w kontakcie". Ceni sobie możliwość niesienia pomocy i spotykania z pacjentami, którzy często opowiadają mu o tym, jak ich rodzice również korzystali z jego opieki.
Marcin Rusiniak, dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Rzeszowie, podkreśla, że doktor Wlazło to nie tylko lekarz, ale prawdziwy autorytet. Jego wiek nie przeszkadza mu w pełnieniu obowiązków, a jego pozytywne nastawienie i radość życia są inspiracją dla innych. "Jest dowodem na to, jak wiele rzeczy może zrobić człowiek" - dodaje Rusiniak.
Doktor Wlazło jest dla wielu pacjentów i kolegów z branży symbolem pasji i oddania zawodowi lekarza. W świecie pogoni za zyskiem i sławą, jego podejście do pracy jest niezwykle inspirujące i pełne człowieczeństwa.