Kamil Karnowski
Kamil Karnowski| 
aktualizacja 

Alpiniści utknęli na szczycie Mount Hood. Jeden z nich zginął

169

Mężczyzna spadł z wysokości 300 metrów. Jeszcze żył, gdy ratownicy dotarli do niego helikopterem. Jednak pomimo ewakuacji i udzielonej pomocy, alpinista zmarł. Tożsamości wspinacza nie ujawniono.

Alpiniści utknęli na szczycie Mount Hood. Jeden z nich zginął
(Getty Images)

Na szczycie panują ekstremalne warunki. Choć Mount Hood w stanie Oregon liczy "zaledwie" 3353 metry, to na jego zboczu utknęło jeszcze kilkunastu alpinistów. Lokalne władze prowadzą ewakuację, ale informują, że akcja ze względu na warunki, jest bardzo trudna. Wiadomo, że przynajmniej jedna osoba jest ranna.

Przed godziną 5 rano czasu polskiego udało się sprowadzić na dół pierwsze trzy z 15 uwięzionych osób - informuje TVN 24.

W chwili tragedii grupa alpinistów znajdowała się prawie na szczycie. Musiano przerwać zejście z góry ze względu na osuwające się skały i odłamki lodu. Spadające, słabo związane z podłożem skały są tam częstym zjawiskiem o tej porze roku.

Mount Hood przyciąga ponad 10 tys. amatorów wspinaczki rocznie. Sytuację na szczycie mogła utrudnić słoneczna pogoda, która utrzymywała się w Oregonie od tygodnia. Słońce, które spowodowało szybkie topnienie śniegu, znacznie pogorszyło warunki wspinaczki.

Zobacz także: Zobacz także: Elisabeth Revol: Mam w sobie dużo gniewu. Mogliśmy uratować Tomka

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić