Paulina Antoniak
Paulina Antoniak| 

Amerykanin urządził w Warszawie libację. Oto co mówią sąsiedzi

21

Warszawscy policjanci zatrzymali przy ulicy Nowowiejskiej sześć osób w wieku od 17 do 24 lat. W jednym z mieszkań odbywała się zakrapiana alkoholem impreza, która mogła się skończyć tragicznie. W pewnym momencie uczestniczący w spotkaniu 24-latek z USA wyrzucił z czwartego piętra telewizor. Ten spadł bardzo blisko mężczyzny przechodzącego z dzieckiem w wózku. Oto co mówią sąsiedzi.

Amerykanin urządził w Warszawie libację. Oto co mówią sąsiedzi
Zatrzymany 24-letni obywatel USA wyrzucił z okna telewizor wprost pod nogi ojca spacerującego z dzieckiem (Policja)

Do bardzo groźnego zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu przy ulicy Nowowiejskiej w Warszawie.

- Otrzymaliśmy informację, że ktoś z czwartego piętra wyrzucił telewizor przez okno. Na miejscu natychmiast pojawili się policjanci, którzy podjęli działania. Wygrodzili teren przed dostępem dla osób postronnych oraz ustalili, z którego okna został wyrzucony telewizor - relacjonował w rozmowie z TVN Warszawa rzecznik Komendy Rejonowej Policji Warszawa, młodszy aspirant Jakub Pacyniak.

W mieszkaniu słychać było hałas i rozmowy, ale nikt nie otwierał drzwi. Policjantom z pomocą przyszli strażacy, którzy weszli do mieszkania przez otwarte okno.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Brzeg. 32-latek zatrzymany za posiadanie narkotyków

24-letni obywatel USA zachowywał się agresywnie

W środku wylegitymowano sześć osób, w wieku od 17 do 24 lat. Część nich była nietrzeźwa, a najstarszy z grupy 24-letni obywatel Stanów Zjednoczonych zachowywał się bardzo agresywnie wobec policjantów, którzy użyli wobec niego środków przymusu bezpośredniego.

Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że Julian H. wynajął mieszkanie przy Nowowiejskiej na miesiąc. I to on postanowił zaprosić do niego znajomych. W środku były porozrzucane butelki po alkoholu, panował nieład, a większość rzeczy była uszkodzona.

24-latek został tymczasowo aresztowany na dwa miesiące. Usłyszał zarzuty dotyczące narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście.

Mieszkańcy kamienicy, gdzie odbywała się impreza, oburzeni zachowaniem młodych ludzi

- W tym mieszkaniu była taka libacja, że nie da się tego opisać - mówią "Faktowi" mieszkańcy kamienicy, gdzie odbywała się impreza. Sąsiedzi są oburzeni zachowaniem młodych ludzi.

Brak słów na to wszystko. Zachowywali się, jak dzikusy, a nie ludzie. To nawet ja takich imprez nie robiłem, gdy byłem młody - powiedział reporterowi gazety jeden z sąsiadów.

Zachowanie aresztowanego Amerykanina o mały włos doprowadziłoby do tragedii.

Usłyszałem przeraźliwy huk, jakby spadło coś dużego i ciężkiego. Patrzę, a na chodniku leży telewizor. Kawałki szkła poleciały wszędzie. To cud, że nikomu nic się nie stało – powiedział "Faktowi" świadek zdarzenia.
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić