Anglia. Przyznał się do zabójstwa żony. Okazało się, że ciało ma 1600 lat!

Zaskakujący finał śledztwa, które przeprowadzili śledczy z hrabstwa Cheshire w zachodniej Anglii. Na miejscowym torfowisku odkryto ciało. Kiedy jeden z mieszkańców przyznał się do popełnienia zabójstwa, okazało się, że znaleziono "niewłaściwie" szczątki.

Kiedy odnaleziono zwłoki, myślał, że należą do zabitej przez niego partnerki. Okazało się, że w okolicy było więcej niż jedno ukryte ciało (zdjęcie ilustracyjne)Kiedy odnaleziono zwłoki, myślał, że należą do zabitej przez niego partnerki. Okazało się, że w okolicy było więcej niż jedno ukryte ciało (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © Getty Images | Stephen Barnes

W 1959 roku Peter Reyn-Bardt, pracownik linii lotniczych, poznał Malikę de Fernandez, malarkę. Para zaręczyła się jeszcze w trakcie pierwszego spotkania, a cztery dni później byli już małżeństwem. Związek rozpadł się po zaledwie kilku miesiącach.

Dwa lata po rozstaniu Malika de Fernandez zniknęła w tajemniczych okolicznościach. Głównym podejrzanym w sprawie stał się Peter Reyn-Bardt, jednak śledczym z hrabstwa Cheshire, gdzie mieszkał, brakowało dowodów na winę. Nieskuteczne okazało się m.in. przekopanie jego posesji, a sprawa utknęła na kilkadziesiąt lat.

Zabójca przyznał się zbrodni. Znalezione ciało nie należało do jego ofiary

Przełom w sprawie nastąpił dopiero niedawno, gdy na torfowisku, które znajduje się niedaleko posesji podejrzanego, odnaleziono ciało. Jak podaje IFL Science, Peter Reyn-Bardt był przekonany, że zwłoki należą do jego byłej żony i zdecydował się przyznać do zabójstwa.

Zobacz też: Jak policja szuka zwłok? Istnieją różne metody

Jak podejrzany przyznał w trakcie przesłuchania, była żona szantażowała go ujawnieniem informacji, że jest homoseksualistą. Żądała pieniędzy za to, że zachowa wiedzę w tajemnicy. Ponieważ w latach 60. Peter Reyn-Bardt miałby z tego powodu poważne problemy prawne, między parą doszło do bójki, która zakończyła się zabójstwem w afekcie.

Minęło tyle czasu, byłem pewny, że nigdy się już nie dowiecie. (...) Coś się we mnie zagotowało. Byłem przerażony i nie potrafiłem jasno myśleć. Jedyne, co przyszło mi do głowy, to aby ukryć zwłoki – przyznał Peter Reyn-Bardt w trakcie przesłuchania (IFL Science).

Sekcja zwłok okazała się jednak szokiem zarówno dla śledczych, jak i podejrzanego. Okazało się, że odnalezione ciało ma około 1600 lat. Ze względu na to, że znajdowało się ono w torfowisku, zachowało się w niezwykle dobrym stanie. Naukowcy przypuszczają, że mają do czynienia z przypadkiem "antycznego" morderstwa lub złożeniem w ofierze.

Czaszka znajdowała się w torfowisku przez ponad 16 wieków i oczywiście nie ma nic wspólnego z Maliką Reyn-Bardt. Największa ironia polega na tym, że jej odkrycie bezpośrednio doprowadziło do aresztowania oskarżonego i jego przyznania się do winy z podaniem szczegółów – podsumował sytuację prokurator Martin Thomas (IFL Science).
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"