Apel księży. Zwracają się do policji i ratowników

"Jestem księdzem katolickim i jeśli to możliwe, chcę na chwilę podejść do osoby rannej, aby pomodlić się i udzielić rozgrzeszenia" - taką formułkę powinni wygłaszać księża katoliccy, widząc rannego na drodze. Instruktaż, o tym, jak ksiądz powinien się zachować w sytuacji wypadku, trafił do sieci.

Apel księży do ratowników medycznychApel księży do ratowników medycznych
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

W sytuacji wypadku drogowego na miejscu pojawiają się ratownicy medyczni, straż pożarna i policja. Przedstawiciele tych służb i zawodów mają za zadanie wspomóc poszkodowaną osobę i zależnie od okoliczności wypadku zabezpieczyć ją, przetransportować do szpitala, pomóc wydostać się z uszkodzonego pojazdu lub wyjaśnić okoliczności wypadku i zebrać dowody.

Okazuje się jednak, że w sytuacji, w której świadkiem wypadku jest dodatkowo osoba duchowna, według przedstawicieli Kościoła katolickiego, ona także powinna włączyć się w działania ratownicze, wykorzystując swoje umiejętności.

W specjalnej broszurze pisze o tym Krajowy Duszpasterz Kierowców, ks. dr Marian Midura oraz ksiądz Jerzy Kraśnicki - zastępca i dyrektor MIVA Polska, firmy zajmującej się transportem dla misjonarzy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polski ksiądz o świętach w Ukrainie: została garstka parafian

Duchowni przekonują, że ksiądz, widząc wypadek, powinien się zatrzymać i podjeść do osoby rannej, aby pomodlić się i udzielić jej rozgrzeszenia. Takie działania powinien wcześniej ustalić z osobą odpowiedzialną za kierowanie działaniami ratowniczymi.

Jestem księdzem katolickim i jeśli to możliwe, chcę na chwilę podejść do osoby rannej, aby pomodlić się i udzielić rozgrzeszenia. Proszę wskazać odpowiedni moment.

Tak według instrukcji powinien brzmieć komunikat, jaki ksiądz skieruje do ratowników lub przedstawicieli służb. A co w sytuacji gdy osoba poszkodowana nie jest wierząca? Autorzy instrukcji mają i na to receptę. Ich zdaniem wystarczy formułka:

Jestem księdzem katolickim. Jeśli mnie słyszysz i jesteś osobą wierzącą, to proszę wzbudź żal za grzechy, a ja udzielę rozgrzeszenia.

Księża z apelem o umożliwienie takich działań zwracają się bezpośrednio do funkcjonariuszy Policji, Straży Pożarnej oraz Służb Medycznych.

Bardzo prosimy funkcjonariuszy Policji, Straży Pożarnej oraz Służb Medycznych o zrozumienie i pomoc w umożliwieniu kapłańskiej posługi, gdyż dla rannego to wielka pomoc duchowa, a dla rodziny - w razie śmierci poszkodowanego - ogromna pociecha
Wybrane dla Ciebie
Pogoda nie przestaje zaskakiwać. Tyle zobaczymy na termometrach
Pogoda nie przestaje zaskakiwać. Tyle zobaczymy na termometrach
Sylwester w Zakopanem. Rekordowe zainteresowanie
Sylwester w Zakopanem. Rekordowe zainteresowanie
Polacy odsłonili grobowiec sprzed 4 tys. lat. Zaskakujące rytuały Kerma
Polacy odsłonili grobowiec sprzed 4 tys. lat. Zaskakujące rytuały Kerma
Będzie demontaż torów do Rosji i Białorusi? Łotwa analizuje możliwości
Będzie demontaż torów do Rosji i Białorusi? Łotwa analizuje możliwości
Kapucynka wtargnęła do zoologii. Musiała interweniować policja
Kapucynka wtargnęła do zoologii. Musiała interweniować policja
Wyniki Lotto 17.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 17.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Urządzenie szpiegowskie na promie. Aresztowano dwie osoby
Urządzenie szpiegowskie na promie. Aresztowano dwie osoby
"Brak słów". Nagranie z Tatr. Znów to zrobili
"Brak słów". Nagranie z Tatr. Znów to zrobili
Kradzież na jarmarku świątecznym w Krakowie. Sprawca pracował "po sąsiedzku"
Kradzież na jarmarku świątecznym w Krakowie. Sprawca pracował "po sąsiedzku"
Pogrzeb 11-letniej Danusi. Rodzina ma jedną prośbę
Pogrzeb 11-letniej Danusi. Rodzina ma jedną prośbę
Był oskarżony o pozbawienie wolności migrantów. Matteo Salvini i decyzja sądu
Był oskarżony o pozbawienie wolności migrantów. Matteo Salvini i decyzja sądu
Kupił używanego mercedesa za 24 tys. zł. Dowiedział się o ogromnym długu
Kupił używanego mercedesa za 24 tys. zł. Dowiedział się o ogromnym długu