Starosta tatrzański Andrzej Skupień stanowczo broni ratowników medycznych z Zakopanego, oskarżanych o błąd podczas intubacji pacjenta. Twierdzi, że zarzuty są bezpodstawne i krzywdzące.
Sejm w czwartek odrzucił propozycję Senatu dotyczącą nowelizacji ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym, która zakładała, że pacjent z karetki powinien być przyjęty na szpitalny oddział ratunkowy w ciągu 15 minut od przybycia. Za odrzuceniem poprawki głosowało 226 posłów, przeciw było 171, a 17 wstrzymało się od głosu.
Ministerstwo Sprawiedliwości proponuje zmiany w kodeksie karnym, które mają zwiększyć ochronę ratowników medycznych i funkcjonariuszy publicznych. Nowe przepisy przewidują kary do 5 lat więzienia za ataki na te osoby.
Sam Brenchley, brytyjski surfer, znalazł się w centrum kontrowersji po tym, jak uruchomił zbiórkę, prosząc o wsparcie na zakup nowego stroju. Jak się okazało, jego poprzedni strój został uszkodzony podczas akcji ratunkowej po tym, jak Brenchley stracił przytomność podczas surfingu w Kornwalii.
Kolejny atak na ratowników medycznych. Jak podaje Miejski Reporter, dziś około godziny 19:30 jeden z pacjentów oczekujących na przyjęcie w karetce zaatakował ratownika, wymierzając mu uderzenie w twarz. Do ataku doszło przy Szpitalnym Oddziale Ratunkowym Szpitala im. Dzieciątka Jezus na warszawskiej Ochocie.
Dane statyczne zatrważają. Według Polskiego Towarzystwa Ratowników Medycznych, rocznie załogi karetek wyjeżdżają do około 3,5 mln interwencji, a podczas nich dochodzi do nawet 350 tysięcy ataków agresji. - Ochrona zdrowia jest traktowana w Polsce po macoszemu - komentuje w rozmowie z o2.pl Michał Krzysiek, ratownik medyczny.
Kiedy ratownicy medyczni wrócili do karetki, natknęli się na niespodziewaną wiadomość pozostawioną za wycieraczką pojazdu. Na kartce ktoś napisał pytanie: "Nie było innego miejsca parkowania?". Ratownicy uznali tę uwagę za absurdalną.
"Jestem księdzem katolickim i jeśli to możliwe, chcę na chwilę podejść do osoby rannej, aby pomodlić się i udzielić rozgrzeszenia" - taką formułkę powinni wygłaszać księża katoliccy, widząc rannego na drodze. Instruktaż, o tym, jak ksiądz powinien się zachować w sytuacji wypadku, trafił do sieci.
Na przystanku autobusowym przy ul. Żwirki i Wigury w Warszawie doszło do nietypowego zdarzenia. Kobieta, która siedziała w taksówce, zaczęła rodzić. Ratownicy medyczni, którzy dojechali na miejsce zdarzenia relacjonują, że sytuacja była bardzo niebezpieczna. Dzięki przytomnej reakcji, dziecko jest całe i zdrowe.
Wypadki mogą zdarzać się nawet w sypialni, zwłaszcza gdy dochodzi do prób eksperymentowania w łóżku i przesuwania granic. Brak ostrożności może prowadzić do tragicznych konsekwencji. Ratowniczka medyczna, pracująca od lat w zawodzie, opowiada o wypadkach, do których doprowadził seks.
W poznańskiej podstacji pogotowia ratunkowego doszło do szokującego incydentu. Ratowniczka pełniła dyżur pod wpływem środków odurzających. Sytuację policji zgłosił inny pracownik, który wówczas został pobity przez partnera kobiety - też ratownika. Sprawę bada policja.
Groźby, wyzwiska, a nawet wymachiwanie bronią - ratownicy medyczni narażeni są na niebywałą agresję. W Chełmnie 51-letni pacjent rzucił się na ratownika z nożem. Służby apelują o zaniechanie przemocy i większą ochronę podczas akcji medycznych. Szkolą się też z samoobrony, w czym pomaga policja.
Rosyjscy medycy zostali sfilmowani podczas "interwencji" w Wołgogradzie. Pierwszy z nich spycha kopniakiem z ławki leżącego mężczyznę. Drugi poprawia też kopniakiem z drugiej strony. Szarpaniu i kopaniu bierne przygląda się do tego kobieta, trzecia z ratowników miejscowego pogotowia.
Działający na ukraińskim froncie polscy ratownicy medyczni z fundacji "Awangarda" mieli w nocy poważy wypadek, wioząc karetką pacjentów do szpitala. Dwie osoby doznały poważnych urazów, ale ich życiu nic nie zagraża. Niestety, jest inny duży problem. Do kasacji nadaje się karetka polskiej grupy.
Ratownicy medyczni z Zakopanego nie są w stanie zapewnić szybkiej i efektywnej pomocy ze względu na ograniczoną liczbę karetek. Z tego względu apelują do mieszkańców miasta o naukę pierwszej pomocy. Podkreślają, że może to uratować życie.
Pijana kobieta obrzuciła cegłami karetkę pogotowia w podbydgoskiej Brzozie. Na szczęście ratownikom nic się nie stało, ale pojazd został uszkodzony. - Wstępne straty oszacowaliśmy na 20 tys. zł - mówią ratownicy z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Bydgoszczy.
Zmarła na cmentarzu, gdzie dzień wcześniej pochowała męża. Do tej tragicznej sytuacji doszło na cmentarzu we Włocławku. Starsza kobieta odwiedzała świeży jeszcze grób męża, gdy niespodziewanie zasłabła. Służbom ratunkowym nie udało się wjechać na teren nekropolii z powodu zamkniętej bramy.
Ratownicy medyczni publikują zdjęcia rentgenowskie złamań i w dosadnych słowach zwracają się do zarządców dróg z prośbą o posypywanie piaskiem chodników. Piszą, że "gipsownia zaraz przestanie się wyrabiać". Wyraźnie poirytowani pytają: "Co? Zima znowu zaskoczyła?".