Arabia Saudyjska i Pakistan podpisały układ. Zacieśniają współpracę
Arabia Saudyjska i Pakistan podpisały układ obronny, który wzmacnia ich współpracę militarną. Atak na jeden z tych krajów będzie traktowany jako atak na oba.
Najważniejsze informacje
- Arabia Saudyjska i Pakistan podpisały układ obronny.
- Traktat zakłada wspólne działania w przypadku agresji.
- Umowa może być sygnałem dla Izraela.
Arabia Saudyjska i Pakistan, posiadający broń nuklearną, zacieśniły swoje relacje poprzez podpisanie układu obronnego. Dokument ten, podpisany w Rijadzie, zakłada, że atak na jeden z krajów będzie traktowany jako atak na oba. Swoje podpisy pod dokumentem złożyli następca saudyjskiego tronu Muhammad ibn Salman i premier Pakistanu Shehbaz Sharif.
Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży
Niniejszy traktat (…) ma na celu rozwinięcie aspektów współpracy obronnej między oboma krajami i wzmocnienie wspólnego odstraszania przed jakąkolwiek agresją – stwierdziło w oświadczeniu cytowanym przez Polską agencję Prasową pakistańskie MSZ.
Relacje obronne między tymi krajami sięgają lat 60. XX wieku. Wówczas pakistańskie wojska po raz pierwszy udały się do Arabii Saudyjskiej. Współpraca zacieśniła się po rewolucji islamskiej w Iranie w 1979 r., co wywołało obawy przed konfrontacją z Iranem. Analitycy od dawna sugerowali, że Rijad mógłby zostać objęty parasolem nuklearnym Islamabadu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chociaż ani Pakistan, ani Arabia Saudyjska nie potwierdziły, czy układ obejmuje arsenał nuklearny Islamabadu, analitycy sugerują, że może to być sygnał dla Izraela. Pakistan nie jest sygnatariuszem układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej, a jego arsenał liczy ok. 170 głowic.
Pakistan z bronią nuklearną
Pakistan, który – w przeciwieństwie do takich krajów jak Iran – nie podpisał Układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT), posiada dziś około 170 głowic nuklearnych. Kraj ten utrzymuje strategiczną równowagę z głównym rywalem, Indiami, które dysponują podobną liczbą ładunków atomowych.
W swojej książce poświęconej pakistańskiemu programowi jądrowemu emerytowany generał Feroz Hassan Khan ujawnił, że Arabia Saudyjska odegrała istotną rolę w jego rozwoju, zapewniając "hojne wsparcie finansowe" na kluczowych etapach prac.
Następca tronu Arabii Saudyjskiej, książę Mohammed bin Salman, oświadczył dwa lata temu, że jeśli Iran wejdzie w posiadanie broni nuklearnej, jego kraj również będzie dążył do jej zdobycia. Królestwo najprawdopodobniej rozwija już program rakiet balistycznych, które potencjalnie mogłyby zostać uzbrojone w głowice jądrowe. Mimo to Arabia Saudyjska pozostaje stroną Układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT), a obecnie nie ma dowodów na to, by prowadziła prace nad własną bombą atomową.