Mają go! "Azjatycki El Chapo" wpadł w Europie
Tse Chi Lop, szef jednego z największych gangów narkotykowych na świecie, został zatrzymany na lotnisku w Amsterdamie. 56-latek nazywany "azjatyckim El Chapo" był jednym z najbardziej poszukiwanych przestępców na świecie.
Tse Chi Lop zwany "azjatyckim El Chapo"
W piątek na lotnisku Schiphol w Amsterdamie na podstawie nakazu wydanego przez Australię zatrzymano Tse Chi Lopa. 56-latek był najbardziej poszukiwanym handlarzem narkotyków na świecie.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Baron nazywany "azjatyckim El Chapo"
Urodzony w Chinach obywatel Kanady był często porównywany do słynnych baronów narkotykowych, takich jak Joaquin "El Chapo" Guzman czy Pablo Escobar. Kierowana przez niego grupa Sam Gor Syndicate zdominowała wart 70 mld dolarów rynek narkotykowy w regionie Azji i Pacyfiku.
Australia będzie starała się o ekstradycję barona narkotykowego. Twierdzi, że jego kartel odpowiada za 70 proc. nielegalnie wwożonych do Australii narkotyków. Często były one przemycane w torebkach herbaty.
Australijska policja śledziła Tse Chi Lopa przez ponad 10 lat. Holenderscy funkcjonariusze zatrzymali go, gdy chciał wejść na pokład samolotu lecącego do Kanady.
Zobacz także: Najdłuższy tunel przemytników. Wielkie odkrycie na granicy
