Bazy USA zagrożone? Ekspert mówi o "najgroźniejszym scenariuszu"

Stany Zjednoczone zaatakowały irańskie obiekty nuklearne. Dr Witold Repetowicz, ekspert ds. Bliskiego Wschodu ocenia, że zagrożone są bazy amerykańskie na Bliskim Wschodzie. - Najgroźniejszy scenariusz to jest eskalacja tego konfliktu na Irak - mówi "Faktowi". Według niego, Iran na razie nie sięgnie po akty terroru na świecie.

Dr Witold Repetowicz o najgroźniejszym scenariuszu po ataku USA.Dr Witold Repetowicz o najgroźniejszym scenariuszu po ataku USA.
Źródło zdjęć: © Getty Images, PAP
Mateusz Kaluga

Stany Zjednoczone przeprowadziły atak na irańskie obiekty nuklearne. W nocy z soboty na niedzielę, amerykańskie bombowce zaatakowały kluczowe instalacje w Fordow, Natanz i Esfahanie.

Prowadzą agroturystykę na Mazurach. Oto czym się zajmują

Prezydent USA, Donald Trump, ogłosił, że wszystkie cele zostały zniszczone, a operacja zakończyła się sukcesem. Izrael, który od dawna obawiał się irańskiego programu atomowego, wyraził swoje poparcie dla działań USA. Szef irańskiego MSZ zapowiedział, że Teheran zareaguje zgodnie ze swoimi prawami. Już rozpoczęto uderzenie na Tel Awiw. Jak ponadto może odpowiedzieć Iran?

Przede wszystkim zagrożone są bazy amerykańskie na Bliskim Wschodzie — ocenia w rozmowie z "Faktem" dr Witold Repetowicz, ekspert do spraw bliskowschodnich. Dodaje, że w ewentualne cele mogą uderzyć "grupy zastępcze". To m.in. Huti oraz Islamski Ruch Oporu w Iraku. Ta druga opcja według Repetowicza jest najbardziej realna.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Najgroźniejszy scenariusz to jest eskalacja tego konfliktu na Irak, jeżeli dojdzie do ataku na obiekty amerykańskie w Iraku ze strony sojuszników Iranu w tym kraju - mówi ekspert w rozmowie z portalem.

Jak dodaje ekspert, nie ulega wątpliwości, że irańskie sił będą kontynuowały uderzenia w Izrael. W innym przypadku "zostałoby to odebrane jako słabość i nie było korzystne z punktu widzenia ich interesów". Ekspert dodaje również, że Iran jest świadomy tego, iż nie Stany Zjednoczone nie są w stanie obalić reżimu bez interwencji lądowej.

Nie sądzę, by na tym etapie Iran sięgnął po akty terroru na świecie - mówi "Faktowi" dr Witold Repetowicz, ekspert do spraw bliskowschodnich i dodaje, że w przypadku takiej decyzji zagrożony będzie Izrael. - Natomiast nie sądzę, żeby to miało miejsce na tym etapie. W przypadku eskalacji — tak, ale na tym etapie jeszcze nie - kończy.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
26-latka zabiła trójkę motocyklistów. Szokująca decyzja sądu
26-latka zabiła trójkę motocyklistów. Szokująca decyzja sądu
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2