Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Białoruś przenosi swoje wojska. Sytuacja coraz bardziej napięta

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy podał w sobotę, że Białoruś zamierza dyslokować swe wojska na poligony z punktów stałego rozmieszczenia. Żołnierze Aleksandra Łukaszenki rozmieszczeni są nieopodal obwodu wołyńskiego — podaje ukraińska stacja telewizyjna 24tv.

Białoruś przenosi swoje wojska. Sytuacja coraz bardziej napięta
Wojsko białoruskie zostało wyprowadzone z koszar i wywiezione na poligon (Getty Images, 2022 Anadolu Agency)

O sytuacji poinformował w sobotę (26 marca) rano Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Jak przekazano w komunikacie, na pograniczu obwodu wołyńskiego i Białorusi nie ma działań ofensywnych. Na poligonie gromadzi się jednak białoruskie wojsko.

Ostrzał z Białorusi

Ukraińskie siły podkreślili, że działań ofensywnych nie było również w kierunku Polesia (obwody żytomierskie i czernihowskie), które również graniczy z Białorusią, ale był ostrzał ze strony północnego sąsiada.

Nie wiadomo jednak, czy prowadzili go siły białoruskie, czy Rosjanie z terenów tego kraju. Ukraińskie dowództwo zwraca uwagę na wyprowadzanie jednostek Sił Zbrojnych Republiki Białoruś z punktów stałego rozmieszczenia na poligony.

Małe prawdopodobieństwo na przyłączenie się Białorusi

W czwartek ukraińskie władze przekazały, że nie spodziewają się, że białoruskie wojsko przyłączy się teraz do inwazji na Ukrainę. - Prawdopodobieństwo, że Alaksandr Łukaszenka zdecyduje się wziąć udział w wojnie, wynosi od 15 do 20 procent — oświadczył doradca prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowicz.

Niemiecka agencja dpa zauważa, że chociaż rosyjskie siły wojskowe wykorzystują terytorium Białorusi do ataków na Ukrainę, Białoruś nie bierze czynnego udziału w wojnie, mimo ponawianych wezwań z Moskwy.

"Niektórzy będą walczyć"

Władze w Kijowie twierdzą, że około 60 procent białoruskich żołnierzy jest przeciwnych udziałowi w wojnie w sąsiednim kraju. - Jeśli jednak otrzymają taki rozkaz, przekroczą granicę. Niektórzy z nich będą nawet walczyć — dodał Arestowicz.

Zobacz także: Białoruś a wojna w Ukrainie. Współtwórca GROM: Łukaszenka nie ma nic do gadania
Autor: BA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wdowa po policjancie wspomina ostatnią rozmowę z mężem. "Chwilę przed tym"
Nowy znak zakazu w Tatrach. W sieci zawrzało
51-latek okradał pacjentów szpitala. Odpowie w warunkach recydywy
Zełenski: Rosja nie dąży do pokoju. Apeluje o zwiększenie presji
Sukces na MŚ w short tracku. Polacy z medalami
Pojawił się na torach. Takie spotkanie to rzadkość
Będą zrzucać je z samolotów. Unikaj spaceru z psem na terenach objętych akcją
Nagrali teslę. Spójrz na reakcję pieszego
Witkoff miał czekać na spotkanie z Putinem 9 godzin. Trump oskarża media
Zobaczył, co odkryła woda. Natychmiast wezwał służby
Przed sklepem chwycił za telefon. Zdjęcie auta krąży po sieci
Afera kombinezonowa. Norwedzy wygrali "mistrzostwa świata w krawiectwie"
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić