Bizantyjskie zakupy w Sejmie. Ujawniono, na co wydadzą pieniądze
"Fakt" informuje o kolejnych "bizantyjskich zakupach" w Sejmie. Chodzi o ubrania dla pracowników. Samych męskich koszul kupionych ma zostać ponad tysiąc, a do tego dojdą garnitury, garsonki, a nawet dżinsy.
Budynek Sejmu
Zgodnie z ustaleniami "Faktu" Kancelaria Sejmu zamówi dla pracowników kilka tysięcy sztuk odzieży roboczej.
Część zamówionych przez Kancelarię Sejmu strojów będzie nosiło logo instytucji. Na liście miały znaleźć się m.in. takie rodzaje odzieży, jak bluzki koszulowe damskie (564) oraz męskie (1100). Pracownicy otrzymają również jeansy – 220 par dla pań i panów.
Przeczytaj także: PiS przegrywa głosowanie. Szeptem: "Elżbieta, jest prośba szefa..."
Kancelarii Sejmu zależy, aby nie tylko pracownicy biurowi prezentowali się elegancko. Na nowe stroje robocze mogą również liczyć sejmowi kucharze i kelnerzy – z myślą o nich zamówiono aż 340 sztuk odzieży. Składają się na nią m.in. kitle kucharskie czy zestawy z kamizelką i spodniami lub spódnicą.
Przeczytaj także: Zdjęcie z Sejmu wywołało burzę. Internauci oburzeni
Na razie nie wiadomo, ile mogą łącznie wynieść koszty zamówienia Kancelarii Sejmu. Do wiadomości publicznej nie podano również, która firma podejmie się tego zadania.
