Mateusz Domański
Mateusz Domański| 
aktualizacja 

Kancelaria Sejmu ogłosiła gigantyczny przetarg. Potrzeba ponad 10 ton słodyczy

140

Przedstawiciele kancelarii Sejmu ogłosili gigantyczny przetarg na dostawę surowców cukierniczych. Z uzyskanych produktów mają powstać różne słodkości dla posłów.

Kancelaria Sejmu potrzebuje ponad 10 ton słodkich przysmaków
Kancelaria Sejmu potrzebuje ponad 10 ton słodkich przysmaków (Getty Images, Omar Marques)

"Fakt" wyliczył, że firma, która wygra przetarg, będzie musiała dostarczyć... ponad 10 ton produktów! Lista zamówionych surowców jest naprawdę długa. Znajdują się na niej takie rarytasy jak purée z mango, prażone jabłka, powidła śliwkowe, deserowa czekolada w pastylkach, pierniki, rurki waflowe, wiśnie drylowane w cukrowym syropie, złote i perłowe maczki.

Z tych składników pracownicy restauracji sejmowej będą piec ciasta, torty i inne przysmaki. Jak podaje tabloid, nie są to najtańsze smakołyki. Za samo nadzienie różane do pączków w ilości zamówionej przez Sejm trzeba zapłacić aż 65 tys. zł.

Zobacz także: Koronawirus w Polsce. Co z paleniem i całowaniem?

Łączny koszt zamówienia to na razie niewiadoma. Zależy on od wyniku przetargu. Warto jednak odnotować, że tylko w tym roku Sejm zamierza wydać na żywność aż 1,8 mln zł.

"Ta cukiernia ma renomę"

Tadeusz Cymański z PiS podczas rozmowy z "Faktem" w samych superlatywach wypowiada się na temat cukierni działającej przy Sejmie. - Przez cały rok jest tam spory ruch. Nawet w czasie zarazy widziałem jak posłowie stoją w kolejce przed tą "słodką dziurką" - mówi.

Zdradza też, że wybór jest naprawdę ogromny. Cymański przyznaje, że w sejmowej restauracji można kupić chociażby sernik lub szarlotkę, a ceny są przystępne.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić