Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Małgorzata Duży | 

Błonie k. Warszawy. Zdesperowany mężczyzna napadł na bank

3

W podwarszawskich Błoniach miały miejsce sceny jak z filmu akcji. Dwóch mężczyzn, 55-letni Wojciech i jego 23-letni syn Piotr, napadli na bank w Błoniach. Mężczyźni dostali się do placówki z bronią w ręku, sterroryzowali pracowników i podłożyli atrapę bomby. Zrobili to, aby zrabować kilka tysięcy dla domowego budżetu.

Błonie k. Warszawy. Zdesperowany mężczyzna napadł na bank
Mężczyźni napadli na bank w podwarszawskich Błoniach (Unsplash.com, Łukasz Radziejewski)

Do SKOK-u Stefczyka przy ulicy Poniatowskiego w Błoniu wszedł 23-letni mężczyzna, który rzekomo był zainteresowany wzięciem kredytu. Po uzyskaniu informacji wsiadł do zaparkowanego w pobliżu samochodu. Niedługo potem w oddziale pojawił się drugi mężczyzna. W ręku trzymał broń.

Oddał strzał w stronę sufitu, żądając wypłaty pieniędzy. W tym momencie dołączył do niego mężczyzna, który pytał o kredyt. Sprawcy położyli na biurku atrapę bomby, podczas gdy pracownice banku otwierały sejfy.

Przedstawiciel Prokuratury Okręgowej w Warszawie tłumaczy, że sprawcy zagrozili wysadzeniem placówki w powietrze. Miało się to stać w chwili, gdy usłyszą alarm albo syreny policyjne. Mężczyźni uciekli, a na miejscu niedługo później pojawiły się służby.

Policja ustaliła, że bomba jest atrapą wykonaną ze starego telefonu komórkowego. Dzięki temu szybciej udało się namierzyć złodziei. Kilka dni po napadzie sprawcy zostali zatrzymani. 55-letni Wojciech i jego 23-letni syn Piotr mieli w mieszkaniu myśliwską dubeltówkę, broń pneumatyczną oraz amunicję.

Oskarżono ich o dokonanie rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Oprócz tego Piotr L. odpowie również za kierowanie gróźb do kierowcy ciężarówki, który próbował zablokować ich drogę ucieczki. Podejrzanym grozi do 15 lat pozbawienia wolności.

Wojciech L. przyznał się do winy. Początkowo próbował bronić syna, który miał nic nie wiedzieć o napadzie. Dopiero później zgodził się “stać na czatach”. Sprawcy napady nie chcieli nikomu wyrządzić krzywdy. Dopuścili się przestępstwa, by podreperować domowy budżet nadszarpnięty przez chorobę żony i kredyt syna.

Zobacz także: Wakacje 2021. UOKiK kontroluje bary i restauracje. Walka z paragonami grozy
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Chwyciła za aparat. Ten widok wprawia w osłupienie
Jak gotować ziemniaki? Ten dodatek sprawi, że będą idealne
Korea Południowa. Jest wniosek o impeachment prezydenta
Policja przeszukuje domy byłego komisarza UE. Poważne podejrzenia
Kryzys demokracji w Korei Południowej? Stan wojenny i jego konsekwencje
Jest 15 mld mil od Ziemi. Po tygodniach wysłał sygnał
Wysiadł z auta na A4. Zobaczcie, co miał w ręku. Burza w komentarzach
Rekordowe straty Rosji. Podano, ilu żołnierzy tracą w ciągu dnia
Tak działa psi umysł. Zaskakujące wyniki badań
Koszt mszy świętej? Ksiądz jasno stawia sprawę
Podróż przez słowa. Rozwiąż krzyżówkę pełną transportowych haseł
Kolejne odwołane wizyty w Korei Południowej. Jest decyzja Szwecji
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić