aktualizacja 

Brazylijka pochowana żywcem? "Była ciepła"

63

Scenariusz jak z horroru niestety miał rozegrać się w prawdziwym życiu. Rodzina zapewnia, że kobieta - mimo stwierdzonego zgonu - została pochowana żywcem. Tę wersję potwierdzają liczni świadkowie wydarzeń na cmentarzu.

Brazylijka pochowana żywcem? "Była ciepła"
pogrzeb, trumna, śmierć (Adobe Stock, Petr Bonek)

Pochowanie żywcem to jeden z największych koszmarów, jakich obawiają się ludzie. Taka przerażająca sytuacja spotkała 37-letnią Brazylijkę Rosangelę Almeidę Dos Santos. Choć wydarzenia miały miejsce w 2018 r., to dopiero teraz rodzina postanowiła opisać całą sytuację.

Jak twierdzą bliscy zmarłej Rosangeli, lekarze stwierdzili zgon 37-letniej kobiety wskutek przebytych dwóch zawałów serca, których następstwem było zakażenie sepsą. 11 dni po pogrzebie okoliczni mieszkańcy donieśli jednak o niepokojących jękach i krzykach, jakie dobiegały z wnętrza grobu.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Ich oczom ukazał się przerażający widok

Po jego rozkopaniu oczom rodziny i świadków ukazał się przerażający widok. Nadgarstki zmarłej były pokaleczone, a ciało odwrócone na bok. W trumnie nie zabrakło także krwi, a wskutek silnych uderzeń zostały także poluzowane niektóre gwoździe.

Rodzina zmarłej sugeruje, że doszło do makabrycznej pomyłki. Według ich opinii, Rosangela została pogrzebana żywcem wskutek błędnej diagnozy. Dramatyczne doniesienia potwierdzają także świadkowie ekshumacji:

Podczas odkopywania grobu na cmentarzu zgromadziło się ok. 500 osób. Każdy chciał to zobaczyć, a wiele osób dotknęło jej stopy i potwierdziło, że nadal była ciepła - relacjonuje Ana Francisco Dias.

Z relacją rodziny i świadków absolutnie nie zgadzają się brazylijskie służby. Policyjne dochodzenie miało wykazać, że dowody na jęki i uderzenia w trumnę to zwykłe plotki.

Autor: ACG
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić