Brytyjski turysta nie żyje. Ochroniarze klubu nocnego na Cyprze zakatowali go na śmierć

59

29-letni Huseyin Mavideniz zmarł po tym, jak został pobity i skopany przed jednym z klubów na północnym Cyprze. To najnowszy przykład tego, jak agresywni stają się ochroniarze tamtejszych klubów. Przypadek 29-latka nie jest odosobniony.

Brytyjski turysta nie żyje. Ochroniarze klubu nocnego na Cyprze zakatowali go na śmierć
29-letni Huseyin Mavideniz nie odzyskał po pobiciu przytomności (Facebook)

Jak donoszą lokalne media, Huseyin Mavideniz został zaatakowany w pierwszych godzinach czwartkowej doby przed klubem na północnym Cyprze. Jeden z ochroniarzy lokalu uderzył go w głowę, a następny kopał w głowę, gdy 29-latek leżał nieprzytomny na chodniku.

Brytyjski turysta został przewieziony do szpitala Famagusta, gdzie stwierdzono jego zgon. Ta tragedia jest jednym z ostatnich przykładów brutalnych i nieuzasadnionych pobić brytyjskich turystów w popularnych dla nich wakacyjnych regionach.

Przykładów przemocy jest coraz więcej

Zaledwie miesiąc temu 18-letni James Taylor był trzymany przez czterech bramkarzy w nocnym klubie CherryBay w Laganas na greckiej wyspie Zakynthos. Na nagraniu widać, jak mężczyźni na zmianę go bili, kopali i okładali łokciami twarz i całe ciało, a następnie kolanem kopali w twarz. James przyznał w rozmowie z MailOnline, że ma oboje oczu podbite, spuchniętą szczękę, guzy na głowie, pękniętą wargę i rozcięte kolano.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ciężkie pobicie w Warszawie. Policjanci opublikowali nagranie

Powód agresji ze strony ochroniarzy wcale nie był mniej szokujący. Nastolatek relacjonował, że w klubie stanął na krześle, ponieważ chciał sobie zrobić selfie z przyjaciółmi, a następnie wykonał 10-sekundowy taniec. To wystarczyło, żeby bramkarz złapał go za ramę i ściągnął z krzesła. Znikł na moment, a po chwili wrócił z całą bandą ochroniarzy.

Wyprowadzili mnie na zewnątrz i zaczęli bić. To wszystko za to, że stanąłem na krześle - wyznał James.

Po opublikowaniu jego historii, zaczęli się zgłaszać kolejni poszkodowani. 19-letni Charlie (imię zmienione) był w lipcu na tygodniowych wakacjach na Zakynthos. Przyznał, że przez ten czas widział, jak bramkarze pobili aż pięciu nastolatków

To nie jest tylko jedno uderzenie. Oni ich tłuką na kwaśne jabłko. I nawet jeśli ich ofiary leżą na podłodze, oni nadal będą je kopać – powiedział Charlie w rozmowie z MailOnline.

Dodał, że każdy, kto chce pomóc, również jest atakowany.

Przemoc nie jest kierowana tylko w stronę mężczyzn. Do sieci trafiło nagranie z hiszpańskiego kurortu Marbella, na którym widać jak grupa kobiet z Wielkiej Brytanii jest bita i rzucana o ziemię przez agresywnych ochroniarzy klubu.

Autor: EWS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić