Były szef rady miasta usłyszał zarzuty. Mówi, że to zemsta

Były przewodniczący Rady Miasta w Chorzowie, Waldemar K., oraz czterech innych podejrzanych usłyszało zarzuty dotyczące sfałszowania wyborów do Chorzowskiej Rady Seniorów. Do fałszerstwa miało dojść podczas wyborów na kadencję 2018-2020, a głównym zarzutem jest dopisanie do listy wyborców osób, które nie brały udziału w głosowaniu.

Były szef rady miasta w Chorzowie ma kłopotyByły szef rady miasta w Chorzowie ma kłopoty. Usłyszał zarzuty
Źródło zdjęć: © x
Danuta Pałęga

Według ustaleń prokuratury, głosy zostały oddane w imieniu osób, które faktycznie nie pojawiły się na głosowaniu, co miało wpłynąć na wynik wyborów. Prokurator Izabela Knapik z Zespołu Prasowego Prokuratury Okręgowej w Katowicach podkreśla, że fałszerstwo dotyczy bezpośredniego sfałszowania protokołów głosowania.

Sfałszowania wyniku wyborów dokonano poprzez dopisanie do spisu wyborców osób, które w rzeczywistości nie brały udziału w głosowaniu i oddaniu w ich imieniu głosów na wskazaną osobę — mówi prok. Knapik.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ekspert o powodzi. "Ludzie są częścią przyrody, ale mają rozum"

Waldemar K., który pełnił funkcję radnego od 2010 do 2024 roku, obecnie nie zasiada już w Radzie Miasta. Jak podaje "Dziennik Zachodni", były radny oskarżenia traktuje jako część zemsty ze strony byłej współpracowniczki prezydenta. W jego opinii, osoba ta działa z pobudek osobistych, pomawiając go po tym, jak złożył wniosek, który miał doprowadzić do wszczęcia wobec niej działań przez policję.

Wobec podejrzanych zastosowano środki zapobiegawcze, w tym dozór policyjny oraz zakaz kontaktowania się z innymi zaangażowanymi osobami. Nałożono także poręczenia majątkowe, dostosowane do sytuacji finansowej podejrzanych.

Jak informuje "Dziennik Zachodni", śledztwo nadzorowane przez Prokuraturę Okręgową w Katowicach obejmuje również inne wątki. Wcześniej dwóm osobom przedstawiono zarzuty korupcyjne oraz dotyczące przekroczenia uprawnień przez jednego z urzędników.

Przestępstwo przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariusza publicznego może skutkować karą do trzech lat pozbawienia wolności, natomiast poświadczenie nieprawdy w dokumentach może grozić nawet pięcioma latami więzienia.

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 25.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 25.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
"Był doświadczonym pilotem". Nie żyje Krzysztof Kurcab
"Był doświadczonym pilotem". Nie żyje Krzysztof Kurcab
Świąteczna magia w Krakowie. Żywa szopka prawdziwym hitem
Świąteczna magia w Krakowie. Żywa szopka prawdziwym hitem
Polska medalistka olimpijska urodziła. Urocze zdjęcie z córeczką
Polska medalistka olimpijska urodziła. Urocze zdjęcie z córeczką
Niemcy ostrzegają. Chodzi o numery z kierunkowym +48
Niemcy ostrzegają. Chodzi o numery z kierunkowym +48
Pożary w wigilijną noc. Dwa domy spłonęły na Podlasiu
Pożary w wigilijną noc. Dwa domy spłonęły na Podlasiu
Doprowadzenie Bartosza G. w Boże Narodzenie. Zaskakujące działania prokuratury
Doprowadzenie Bartosza G. w Boże Narodzenie. Zaskakujące działania prokuratury
Rewolucja w szpitalu. Pacjenci spędzają święta ze swoimi pupilami
Rewolucja w szpitalu. Pacjenci spędzają święta ze swoimi pupilami
Wyjątkowe znalezisko w Szwecji. Ukryto je w książce polskiego szlachcica
Wyjątkowe znalezisko w Szwecji. Ukryto je w książce polskiego szlachcica
Była 8:16. Tak wyglądają Krupówki w Boże Narodzenie. Zaskakujący widok
Była 8:16. Tak wyglądają Krupówki w Boże Narodzenie. Zaskakujący widok
"Brama otwarta". Dom na Śląsku hitem sieci. Tak wygląda
"Brama otwarta". Dom na Śląsku hitem sieci. Tak wygląda
Kadry z głębi lasu. Nagle wyszły na ścieżkę i się zaczęło
Kadry z głębi lasu. Nagle wyszły na ścieżkę i się zaczęło