CBA z dostawą talerzy do domu polityka PO. "Zorganizuje medialną szopkę"

CBA 5 lat temu przeszukiwało mieszkania Stanisława Gawłowskiego. Polityk jest oskarżony o korupcję. W czasie przeszukania zabrano mu porcelanę. Teraz sąd nakazał, by CBA ją odwiozło - donosi Onet.

Stanisław Gawłowski walczy z CBA o swoją zastawę od 2017 rokuStanisław Gawłowski walczy z CBA o swoją zastawę od 2017 roku
Źródło zdjęć: © wikimedia commons | Adrian Grycuk

Zastawa stołowa zatrzymana

Naczynia miały trafić w ręce CBA jeszcze w 2017 roku. Wówczas agenci weszli do mieszkań polityka w Koszalinie i Warszawie. Zabrano porcelanę, gdyż funkcjonariusze CBA podejrzewali, że mogła być formą łapówki, jaką otrzymał polityk.

W kartonach wywieziono kilkadziesiąt sztuk talerzy, filiżanek, półmisków, dzbanków, wazę, a także solniczkę i cukierniczkę. Jednak po jakimś czasie śledczy uznali, że porcelana nie ma żadnego znaczenia w sprawie. Poinformowali Stanisława Gawłowskiego, że swoją własność może odebrać w siedzibie wrocławskiego CBA. Na to jednak polityk się nie zgodził.

Zobaczyła, co robi mężczyzna. Skandaliczna reakcja. Pokazali nagranie

Chciał, by oddali zastawę tam, skąd ją wzięli

Zdaniem Gawłowskiego służby powinny zastawę odwieźć tam, skąd ją zabrały. Obie strony nie mogły dojść do porozumienia, aż w końcu śledczy zawnioskowali, by zastawa została złożona w sądowym depozycie. Sąd w Koszalinie uznał, że byłoby to możliwe, gdyby właściciel naczyń nie był znany. A tak w tym przypadku nie jest. Dlatego przyznał rację Stanisławowi Gawłowskiemu.

Stanisław Gawłowski poprzez zwykłą, techniczną czynność odebrania przedmiotów, o które sam zresztą wnosił, dąży do publicznego upokorzenia przybyłych funkcjonariuszy organów państwowych, jakimi są funkcjonariusze CBA, czy też policji. Stanisław Gawłowski w sposób instrumentalny sięga po swoje uprawnienia po to, aby w trakcie czynności technicznej móc komentować zachowania przybyłych funkcjonariuszy publicznych — napisał w apelacji Witold Grdeń z zachodniopomorskiej jednostki Prokuratury Krajowej.

Te słowa jednak nie przekonały sądu w Koszalinie i wyrok się uprawomocnił. Stanisław Gawłowski przyznał w rozmowie z Onetem, że na ten "wyjątkowy moment" chce zaprosić dziennikarzy.

To będzie powrót talerzy z niewoli pisowskiej - stwierdza polityk.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?