Spotkanie z Kaczyńskim od kulis. "Będziemy pytania odczytywać"

Dziennikarz portalu tarnogorski.info pokazał, jak wygląda spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim od zaplecza. Na TikToku pojawiło się nagranie z Częstochowy, na którym ujawniono m.in. kulisy zadawania pytań prezesowi PiS z kartek.

Pokazano spotkanie z Kaczyńskim od kulisPokazano spotkanie z Kaczyńskim od kulis
Źródło zdjęć: © TikTok | TARNOGÓRSKI

Spotkania wyborców z Jarosławem Kaczyńskim budzą sporo emocji. Prezes PiS odwiedza ośrodki na terenie całej Polski, jednak otrzymanie wejściówki to niełatwe zadanie. Polityk unika również bezpośredniego zadawania pytań na rzecz odczytywania ich z kartek. W otoczeniu szefa rządzącej partii nie brakuje za to nigdy wychwalających go lokalnych polityków PiS.

Dziennikarz portalu tarnogorski.info wybrał się na spotkanie z prezesem PiS w Częstochowie. Na TikToku pojawił się materiał wideo pokazujący kulisy wydarzenia. Przed przybyciem Kaczyńskiego na sale organizatorzy ogłosili zbieranie kartek z pytaniami. Zapowiedziano, że odczytana zostanie tylko część z nich. Autor nagrania zapytał rozdającego arkusze, dlaczego nie będzie można zadać pytań w tradycyjny sposób. W odpowiedzi usłyszał, że wybrana forma będzie bardziej wygodna.

Na to wygląda, że będzie to na pewno wygodniej - odpowiedział na pytanie o kartkach organizator wydarzenia.

Z możliwości zadania pytania skorzystał również sam dziennikarz. Na kartce zapytał się, dlaczego PiS likwiduje polskie górnictwo oraz o odpowiedzialność za tysiące nadmiarowych zgonów w trakcie pandemii. Redaktor był przede wszystkim ciekaw, czy prezesowi zostaną odczytane zapisane przez niego słowa.

Zobaczymy, czy te pytania zostaną odczytane - mówił zaciekawiony dziennikarz.

Odpowiedział na cztery pytania

Jarosław Kaczyński po przemówieniu ogłosił, że odpowie na kilka pytań. Wyraził nadzieje, że te nie będą łatwe, gdyż jak sam przyznał, "czym trudniejsze będą, tym lepsze". Prezes PiS odpowiedział finalnie na cztery pytania. W puli nie znalazły się te zadane przez dziennikarza portalu tarnogorski.info. Łatwo również stwierdzić, że gdyby jednak do tego doszło, to pytania te byłyby zdecydowanie najbardziej niewygodne i najtrudniejsze ze wszystkich odczytanych.

Służba zdrowia po pandemii nie wróciła do dawnego rytmu. Widać, że nie wszystkie odkładane przez pandemię zabiegi i procedury medyczne zostały zrealizowane. Nadal bardzo długo czeka się na wizytę u specjalisty. Jednocześnie przychody dla systemu ze składki zdrowotnej wzrosły. Okres pandemii był także bardzo opłacalny pod względem zarobków dla służby zdrowia, w tym medyków i pielęgniarek. Mimo to z tego środowiska zawodowego wciąż słychać głosy niezadowolenia pod adresem Prawa i Sprawiedliwości. To prawdziwy paradoks polegający na tym, że im więcej i lepiej, tym gorzej. Co na to pan prezes? - brzmiało jedno z pytań.

Dziennikarzowi udało się później "złapać" prezesa na korytarzu. To właśnie wtedy podjął próbę zadania zapisanego wcześniej na kartce pytania. Otoczony kordonem ochroniarzy Kaczyński zignorował go jednak.

"Musi być na kartce"

Wideo wywołało sporo kontrowersji wśród internautów. Po obejrzeniu materiału wielu komentujących zarzuciło, że cały proces zadawania pytań był po prostu ustawiony. Zdaniem niektórych pytania, które odczytała działaczka PiS były dobrze znane Jarosławowi Kaczyńskiemu. Zebranie karteczek z widowni według nich miało tylko stworzyć pozory.

To się nazywa cenzura, niewygodne pytanie po prostu nie zostanie odczytane - napisał internauta.
Strasznie dużo ludzie tekstu na tej karteczce upchnęli i bardzo ładnie pani czyta pismo odręczne różnych ludzi - stwierdził komentujący.

Spotkanie u prezydentów. To będzie dziś główny temat

Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę